Weź buty na zmianę

Po 18.00 na Rzemieślniczą na Jędrzychowie lepiej się nie wybierać. No chyba, że szukamy mocnych wrażeń. - Mój syn Piotr dostał w twarz nożem od złodzieja - opowiada Andrzej Wojciechowski. - Próbował przegonić z posesji sąsiada nieproszonych gości. Jeden rzucił się do ucieczki, drugi wyjął nóż.
Na tej ulicy chyba nie ma podwórka, z którego by nic nie zginęło. - Niedawno okradli mi dom i firmę - denerwuje się Józef Toporowski.
Gdy dzieci wracają po południu ze szkoły, rodzice wychodzą po nie na przystanek. - Sama się boję wracać do domu po zmroku, a co dopiero o córki - mówi Bożena Krukowska.
Na Rzemieślniczej złodzieje świetnie się czują, bo od 25 lat nie ma tu ani jednej lampy. - To chyba jedyna taka ulica w mieście - twierdzą jej mieszkańcy.

Weź buty na zmianę

Na przystanek najlepiej wybrać się stąd w gumiakach. Część drogi przez wiele miesięcy tonie w wodzie i w błocie. - Od 20 lat noszę w siatce buty na zmianę - mówi B. Krukowska. - Jak trochę popada, nie da się tu przejść ani przejechać.
- Ile już samochodów wyciągaliśmy z błota... - opowiadają zielonogórzanie.
Droga ma spore nachylenie, woda płynie na podwórka. - Nieraz zalewała mi ogródek, piwnicę, a nawet dom - opowiada Anna Cisakowska.
Właściciele posesji radzą sobie, jak mogą - wykopali rowy i odprowadzają wodę przez podwórka na... ulicę Jędrzychowską. - Inaczej podtopiłaby nam domy - mówią.
Przez wiele lat urzędnicy tłumaczyli, że drogi i odwodnienia nie ma, bo zrobione zostaną razem z kanalizacją. Ale kanalizację zrobiono już kilka lat temu. I na tym roboty się skończyły. - Po naszych interwencjach i bojach zrobiono projekt drogi, odwodnienia i oświetlenia. Doszły do nas jednak wieści, że wyląduje w szufladzie. Rzekomo jest za drogi...

Mało ich? Wcale nie!

- Projekt jest sprawdzany, planowany koszt inwestycji jest faktycznie wysoki - mówi Henryk Napierała z wydziału inwestycji i zarządzani drogami. - Chodzi o 900 tys. zł.
Czy to oznacza, że projekt wyląduje w koszu? - Wszystko zależy od radnych, czy ujmą tę budowę w budżecie na następny rok - odpowiadają urzędnicy.
H. Napierała obiecuje, że urząd ujmie ulicę Rzemieślniczą w budżetowych planach na przyszły rok, a jeszcze w tym roku wystąpi o pozwolenie na budowę drogi z oświetleniem.
Dlaczego przez 25 lat tego wszystkiego nie zrobiono? - Mamy w mieście wiele dróg gruntowych, systematycznie je wykonujemy. Inne inwestycje były pilniejsze, na Rzemieślniczej jest tylko kilkanaście zamieszkałych domów.
Mieszkańcy zapowiadają, że tym razem zbyć się nie dadzą. - Wcale nie jest nas tutaj mało - mówią. - Będziemy pisać do radnych, walczyć. Nie może być tak, że zawsze są od nas ważniejsi - np. mieszkańcy ul. Unii Europejskiej.