Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy osiedla Staszica powiedzieli radnym co im leży na sercu

Tomasz Rusek 0 95 722 57 72 [email protected]
Największa zmora na osiedlu, według pana Edwarda, to fakt, że na wyremontowanych odcinkach osiedlowych ulic nie ma namalowanych pasów dla pieszych. Fakt - wielu kierowców z tego powodu nawet nie zwalnia przy niewidocznych ,,zebrach''.
Największa zmora na osiedlu, według pana Edwarda, to fakt, że na wyremontowanych odcinkach osiedlowych ulic nie ma namalowanych pasów dla pieszych. Fakt - wielu kierowców z tego powodu nawet nie zwalnia przy niewidocznych ,,zebrach''. fot. Tomasz Rusek
- Brakuje miejsc parkingowych - mówił Zbigniew Cetnar. - Mam dość bałaganu na skwerku przy ul. Dunikowskiego! - dodał pan Zenon. - Kiedy będą wymalowane pasy na wyremontowanych odcinkach dróg? - dopytywał Edward Mikołajko.

Spotkanie rozpoczęło się o 18.00 w klubie U Szefa. Zjawiła się cała siódemka radnych platformy: Krystyna Sibińska, Halina Kunicka, Marek Kosecki, Stefan Sejwa, Edward Andrusyszyn, Jerzy Sobolewski i Robert Surowiec. Krzesła dla mieszkańców zapełniały się powoli. Najpierw zajętych było dziewięć, potem 13, 16 w końcu na wprost radnych zasiadło 19 osób (w tym trójka członków PO).

Najpierw o sukcesach

Mieszkańcy osiedla Staszica powiedzieli radnym co im leży na sercu

Spotkanie zaczęło się od wyliczanki sukcesów PO, potem K. Sibińska tłumaczyła, co może radny, a czego nie. - Ostatnio byłam w radiu na wywiadzie i zadzwonił pan. Powiedział, że powinniśmy się wstydzić, bo któraś ulica jest brudna. Owszem, wstydzimy się, ale za porządek w mieście odpowiada prezydent. My nie możemy wydać polecenia urzędnikom ani wypisać przelewu na wykonanie jakiegoś zadania - wyjaśniała przewodnicząca rady.

Potem długo zachęcała do odwiedzania radnych na dyżurach i składania wniosków do budżetu. Przypomniała, że od niemal roku mieszkańcy mają prawo do inicjatywy uchwałodawczej (pod obywatelskim projektem trzeba zebrać 400 podpisów, do tej pory gorzowianie związani z SLD złożyli jedynie wniosek o budowę nowego magistratu - red.).

- Czy ja już mogę?! - upomniał się w końcu o głos pan Zenon z drugiego rzędu.

Lista bolączek

Mieszka nieopodal skwerku przy ul. Dunikowskiego. Kiedyś były tam budki handlowe, do dziś została tylko jedna - mocno zniszczona i nieczynna. - Jutro wstanę rano i siódmy miesiąc będę ją oglądał. Mam tego dosyć. Nie mówcie mi, że miasto nic nie może. Miasto może i powinno wyegzekwować od właściciela tej rudery jej uprzątnięcie! - mówił podniesionym tonem. Zapowiedział, że jeśli nic się w tej sprawie nie ruszy, zrobi zdjęcie budy i ,,zamieści je w internecie, by wszyscy podziwiali''!

Edward Mikołajko chciał wiedzieć, kiedy wreszcie na wyremontowanym odcinku ul. Fredry i ul. Staszica zostaną wymalowane pasy. - Dziś strach tam chodzić. Jak dojdzie do wypadku, to będzie wiadomo, gdzie skierować pretensje! - ostrzegał. Dopominał się też o remont brukowanego odcinka ul. Matejki i zapomnianego przez miasto fragmentu ul. Staszica (od strony podwórka, przy garażach).

Radny J. Sobolewski zapewnił, że razem z klubem postarają się zrobić ,,wszystko, co się da''. M.in. po to na bieżąco spisywano wszystkie postulaty i żale mieszkańców. - Naprawdę chcemy wykorzystać te głosy przy tworzeniu nowego budżetu i podczas planowania wydatków. Ci ludzie tu mieszkają i najlepiej wiedzą, jakie osiedle ma potrzeby - obiecał R. Surowiec.

Ankieta na koniec

Na koniec spotkania każdy z mieszkańców dostał do wypełnienia ankietę. Zdobyliśmy jej egzemplarz. Oto pytania: Jakie sprawy są dla Was, jako mieszkańców osiedla, najważniejsze? Jakich zmian należy dokonać? Czy jesteście zadowoleni ze stanu dróg na swoim osiedlu? Które odcinki są najbardziej uciążliwe? Czego oczekujecie po spotkaniu?

Podobne spotkania radni PO obiecują zorganizować na każdym gorzowskim osiedlu. - To taka praca u podstaw. Jesteśmy dla ludzi, więc chcemy ludzi słuchać - tłumaczyli radni.

Z. Cetnar przyszedł na spotkanie z ciekawości. - Dobrze, że radni są blisko ludzi. Może sprawią, że na osiedlu przybędzie miejsc do parkowania. Bo dziś jest z tym ciężko - stwierdził.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska