Mieszkańcy żarskich Kunic zapłacą mniej za wywóz ścieków

Mieszkańcy od samego początku powstania osiedla nie mogli się pogodzić z horrendalnymi, ich zdaniem opłatami za ścieki. Z powodu braku kanalizacji, ścieki odprowadzano do szamb bezodpływowych, a stamtąd wywożono je do lokalnej oczyszczalni. Przeciętne gospodarstwo domowe musiało płacić 16 złotych za metr sześcienny, co dawało ok. 60 złotych miesięcznie.
Mieszkańcy socjalnego osiedla narzekali, że ich dochody są bardzo niskie, a przyszło im za same ścieki płacić spore kwoty. Wielokrotnie stawiali sprawę na ostrzu noża, domagając się obniżenia opłat, przyrównując je do tych, które płacą mieszkańcy skanalizowanych dzielnic miasta. - Przecież nas nie stać na takie opłaty. Dlatego mieszkamy w lokalach socjalnych, bo nie mamy pieniędzy na normalne mieszkanie. Skąd mamy wziąć na same ścieki, a jeszcze są inne wydatki. Coś tu nie tak, muszą nam obniżyć te stawki - skarżyli się lokatorzy.

Urzędnicy z kolei tłumaczyli, że takiej możliwości nie ma, gdyż koszty wywozu ścieków z szamb są kilkakrotnie wyższe i nie można ich przyrównać do mieszkań w skanalizowanych strefach Żar.
W ostatnich miesiącach miasto poradziło sobie wreszcie z problemem i zbudowało sieć kanalizacyjną obejmującą całe osiedle domków socjalnych. Właśnie nastąpił rozruch przepompowni i ścieki popłynęły bezpośrednio do lokalnej oczyszczalni. - Od 1 grudnia mieszkańcy będą płacić tylko 4,21 zł za metr sześcienny ścieków - zapowiada Zdzisław Czekalski, prezes Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. - Dzięki temu przeciętna rodzina będzie płacić miesięcznie ok. 17 zł licząc, że odprowadza średnio cztery metry sześcienne ścieków. To znacznie mniej niż teraz i z pewnością odciąży domowe budżety.
- Rzeczywiście dobrze się stało, że wreszcie będziemy płacić za ścieki tyle samo, co inni mieszkańcy miasta. Dla nas liczy się każda złotówka, bo dochody mamy marne, a jak opłaty są wysokie to niewiele pozostaje na życie - opowiada pani Barbara, mieszkanka lokalu socjalnego.

Zadowolona z uruchomienia kanalizacji i dużej obniżki opłat jest również Teresa Mroczek, która wynajmuje mieszkanie socjalne. - Do tej pory opłaty za ścieki były horrendalne, a nam się nie przelewa. To bardo dobra wiadomość, że wreszcie mamy kanalizację i będziemy mniej płacić - dodaje.
- W przyszłym roku przystąpimy do opracowania dokumentacji na budowę kanalizacji sanitarnej obejmującej ulice Westerplatte, Niepodległości oraz Szklarskiej. Przewidujemy, że do końca przyszłego roku kanalizacja w tych ulicach będzie gotowa. Lokalna oczyszczalnia ścieków jest obecnie wykorzystywana w 35 procentach, więc jest rezerwa mocy przerobowej jest wystarczająca duża - zaznacza Z. Czekalski.