Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Most tymczasowy na Bobrze pod Krosnem Odrzańskim może się zawalić? Kierowcy jeżdżą po nim za szybko!

Łukasz Koleśnik
Łukasz Koleśnik
Most tymczasowy na Bobrze może nie wytrzymać, jeśli kierowcy będą nadal nie stosować się do ograniczeń.
Most tymczasowy na Bobrze może nie wytrzymać, jeśli kierowcy będą nadal nie stosować się do ograniczeń. GDDKiA Zielona Góra
Trwa budowa nowego mostu na Bobrze, na trasie Krosno Odrzańskie-Gubin. Pracownicy zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad proszą kierowców o stosowanie się do ograniczeń, ponieważ most tymczasowy może nie wytrzymać.

Przypomnijmy, że w ciągu drogi krajowej nr 32, na trasie Krosno Odrzańskie-Gubin postawiono most tymczasowy, a następnie wykonawca przystąpił do rozbiórki starej przeprawy. W miejscu rozbieranego mostu ma powstać zupełnie nowy obiekt.

- To inwestycja złożona, wieloetapowa i potrzeba czasu, aby zrealizować wszystkie prace — informuje Anna Jakubowska, rzecznik prasowy GDDKiA Zielona Góra. - Wartość zadania to ponad 85 mln zł.

Most tymczasowy na Bobrze może nie wytrzymać?

Pracownicy oddziału zielonogórskiego GDDKiA podkreślają, że obecna przeprawa na Bobrze, to most tymczasowy.

- Konstrukcja służy do tego, żeby można było zachować ruch drogowy na czas przebudowy mostu bez konieczności zamykania drogi — wyjaśnia A. Jakubowska. - Jednak nie ma ona takich parametrów jak obiekty mostowe stanowiące stałą konstrukcję i można z niej korzystać w sposób bezpieczny przy zachowaniu określonych ograniczeń m.in. prędkości jazdy po obiekcie.

Większość kierowców przejeżdżających przez most tymczasowy nie stosuje się do ograniczeń, przez które mocno nadwyrężana jest konstrukcja przeprawy.

- Wymaga to od wykonawcy ciągłej ingerencji w celu zachowania parametrów technicznych pozwalających na bezpieczne użytkowanie — mówi A. Jakubowska.

Most na Bobrze może się zawalić?

Pracownicy GDDKiA ostrzegają, że takie użytkowanie może doprowadzić do poważnego uszkodzenia mostu tymczasowego na Bobrze.

- Nie chcielibyśmy, aby w wyniku nieodpowiedzialnego zachowania kierowców coś się złego z konstrukcją zadziało podczas użytkowania, co mogłoby spowodować jakąś katastrofę - dodaje A. Jakubowska. - Dlatego „dmuchamy na zimne”. Zależy nam bardzo na tym, aby kierowcy stosowali się do wprowadzonych ograniczeń w ruchu po obiekcie tymczasowym i podnosimy ten problem przy każdej możliwej okazji, aby uczulić jak największe grono osób. Mamy nadzieję, że to przełoży się na większą świadomość kierowców i determinację służb, które na zachowania kierowców mogą wpłynąć.

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska