Dwa projekty realizowane przez Powiatowy Urząd Pracy - "Grasz czy nie grasz" oraz "Reaktywacja" - kosztują w sumie ponad 2 mln zł. Choć dotacje dopiero dotrą, staże już trwają. - Bo je i tak musielibyśmy zrealizować. A z uruchomieniem szkoleń zawodowych i dotacji na założenie własnej firmy czekaliśmy do wyników konkursu - tłumaczy kierowniczka działu ds. promocji zatrudnienia Katarzyna Podgórska.
Co prawda nie wszyscy pracodawcy dają gwarancję zatrudnienia stażystom, ale... - W pierwszej kolejności podpisujemy umowy z tymi firmami i instytucjami, które miejsca pracy zapewniają - zaznacza K. Podgórska.
Chętnych do szkoleń jest dwukrotnie więcej niż miejsc, ale może się jeszcze zdarzyć, że część zapisanych zrezygnuje, dlatego wciąż są zapisy na listę rezerwową. Dostępne są za to dotacje na założenie własnej firmy (bezzwrotne, o ile firma będzie działać co najmniej rok).
- Zapraszamy młode osoby z pomysłami - zachęca K. Podgórska. Jeśli wniosek przejdzie ocenę komisji, pomysłodawca trafi na szkolenie z prowadzenia firmy i dostanie pieniądze.
A w jakich szkoleniach zawodowych wezmą udział bezrobotni? Na spawacza, kierowcę różnych kategorii, magazyniera, operatora koparki, operatora maszyn sterowanych numerycznie, elektryka, sprzedawcę, opiekunki ze znajomością języka niemieckiego lub angielskiego. - To szkolenia idealne jakby dla tych, którzy szukają pracy na Zachodzie - zauważamy.
- Tak, ale takie potrzeby zgłaszają nam lokalni pracodawcy oraz firmy inwestujące w strefie ekonomicznej. Także z tego powodu, że część doświadczonych pracowników z tych firm wyjechała do pracy za granicę - odpowiada K. Podgórska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?