Na prawko w Głogowie? Posłowie głosowali za zamianą ustawy

- Przyjęcie przez posłów tej znowelizowanej ustawy, to dla mnie satysfakcja i radość, że wreszcie się udało przekonać ich do tego projektu - mówi posłanka Ewa Drozd, której jedną z obietnic wyborczych było doprowadzenie do powrotu do Głogowa ośrodka egzaminacyjnego.

Przypomnijmy, że Głogów stracił takie prawo, podobnie jak wiele innych miast prezydenckich w 1998 roku. Od tego czasu mieszkańcy muszą zdawać egzaminy na kierowców w ościennych miastach - Zielonej Górze czy Legnicy. A to na pewno podnosi koszty zdobycia prawka, chociażby ze względu na wyjazdy z instruktorami jazdy na naukę i poznanie miejsca egzaminowania do miast odległych o ok. 60 km, a także konieczność wyjazdów na egzaminy.
Przywrócenie możliwości organizowania egzaminów w Głogowie, to była jedna z głównych obietnic wyborczych posłanki z Głogowa. W ubiegłej kadencji się jej to nie udało. Tym razem w Sejmie nowelizację poparło 437 posłów.
Tylko jeden był przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Za zmianami w ustawie był także poseł Wojciech Zubowski z PiS. - Jestem zainteresowany takim rozwiązaniem jako mieszkaniec Głogowa, ale ta ustawa daje tylko możliwość organizowania ośrodków - mówił w Sejmie. - Nie znaczy to jednak, że ktoś z tego prawa skorzysta. Decydować będą o tym marszałkowie. A jak na razie nie można dopatrzeć się zainteresowania marszałków takim rozwiązaniem. Jak pomysłodawcy zamierzają ich do tego przekonać?

E. Drozd zapewnia, że teraz wiele zależy przede wszystkim od samorządów - miasta lub powiatu. - Dla dobra mieszkańców i w ich interesie prezydent czy starosta powinni zwrócić się do marszałka o zorganizowanie takiego ośrodka - powiedziała nam. - To oni powinni najlepiej znać potrzeby mieszkańców, więc z argumentami nie powinni mieć problemów. Wystarczy tylko chcieć. Ja także będę przekonywała marszałka, a także ministra transportu, który będzie opiniował tworzenie takich ośrodków. I na pewno argumentów mi nie zabraknie.