Mieszkańcy Bytnicy, Budachowa, Dobrosułowia, Radnicy i Szklarki Radnickiej od dwóch tygodni z drżeniem serca przyglądają się negocjacjom dyrekcji PKP z marszałkiem województwa.
Powód? Planowana likwidacja części kursów - według wstępnych planów - ma również obejmować pociąg wyjeżdżający z Budachowa do Zielonej Góry o 6.19. Bez niego mieszkańcy byliby skazani na mnóstwo uciążliwości.
- Przede wszystkim stracą nasze dzieci. Jeżdżą do szkoły do miasta. Gdy pociągu nie będzie, wtedy będą musiały wstawać nie przed szóstą, a dużo wcześniej - tłumaczy Inga Skowronek z Budachowa.
Będą wstawać o 4.00
W najgorszej sytuacji byliby mieszkańcy Dobrosułowia. Oni, żeby zdążyć na pociąg musieliby wstawać o 4.00. Potem dojeżdżać rowerem 3 km do Budachowa.
- To jest absurd. Rozumiem, że mogą być likwidowane pociągi, które jeżdżą puste. Ale dyrekcja przymierza się do usunięcia obładowanych kursów. Lepiej niech już zniknie ten kurs o 8.42. Poza tym w ten sposób, nie dbając o dobro mieszkańców, powiększa się bezrobocie w gminach. Ludzie chcą pracować, chcą dojeżdżać do większego miasta. Ale jak? Nie mają czym. Wielu jest zdanych na kolej - dodaje Danuta Spychała.
Najgorętsza atmosfera panuje w Szklarce Radnickiej. Ludzie gotowi są nawet przyjechać do Zielonej Góry i ostro zaprotestować.
- A co nam pozostaje? Górnicy zamanifestowali swoje niezadowolenie. Dostali co chcieli. Widać u nas w kraju nie ma innego sposobu. Jeśli będzie trzeba, my postąpimy podobnie - mówi Janusz Radek.
Atmosfera gęstnieje
Ludzie żyją w niepewności. A atmosfera przez to gęstnieje z każdym dniem. W imieniu Czytelników skontaktowaliśmy się z dyrekcją kolei.
- W tej chwili kursowi, na którym najbardziej zależy mieszkańcom tej części powiatu, nie grozi likwidacja. Były takie plany. Ale na razie nie zostaną zrealizowane - uspokaja dyrektor Grzegorz Dwojak.
Czy to oznacza, że ten pociąg w ogóle nie będzie zlikwidowany? - Teraz za wcześnie na konkrety. Zespół przedstawicieli kolei pracuje nad odpowiednią ofertą z ludźmi z urzędu marszałkowskiego. Do rozstrzygnięcia jest dużo kwestii technicznych. Na ostateczne decyzje musimy czekać - dodaje G. Dwojak.
Mieszkańcy mają nadzieję, że kolej weźmie pod uwagę ich potrzeby i sytuację.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?