Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na sesji radni Zielonej Góry przyjęli apel do premiera Mateusza Morawieckiego [WIDEO, ZDJĘCIA]

Maciej Dobrowolski
Dyskusja podczas sesji rady miasta wywołała wśród zielonogórskich polityków wiele emocji
Dyskusja podczas sesji rady miasta wywołała wśród zielonogórskich polityków wiele emocji Maciej Dobrowolski
Poniedziałkowa (2 lipca) sesja rady miasta pełna była emocji. Nic dziwnego, bowiem poświęcono ją przeniesieniu Izby Administracji Skarbowej do Gorzowa. Radni głosowali nad apelem do premiera Morawieckiego. A w zasadzie nad dwoma, bo politycy PiS przygotowali własną wersję.

Radni mieli na sesji przegłosować apel, który stanowiłby silny głos sprzeciwu wobec pomysłów o zmianie lokalizacji IAS. Proponowaną treść dokumentu odczytał prezydent Janusz Kubicki. Co usłyszeliśmy?

„W związku ze zmianą siedziby Izby Administracji Skarbowej nie zwiększy się efektywność pracy instytucji, a wręcz odwrotnie. Przez kilka następnych lat będzie ona pracować gorzej. To sytuacja doskonale znana i zbadana przy okazji masowej przeprowadzki siedzib instytucji z Bonn do Berlina” - tak brzmi jedno ze zdań apelu.

Ale są również ostrzejsze fragmenty: „O ile tamte przeniesienia miały głębokie uzasadnienie, o tyle te dokonywane ostatnio w województwie lubuskim mają tylko jedno chore ambicje Pańskich gorzowskich podwładnych. Domyślamy się, że za Pańskimi plecami rozgrywają oni swoje małe ambicyjki narażając na koszt budżet państwa a autorytet rządu na śmieszność.”

Radni PiS byli jednak przeciwni konfrontacyjnemu charakterowi pisma. - Dzisiejsza sesja służy temu, aby wywoływać konflikt między Zieloną Górą a Gorzowem. To jest walka polityczna - stwierdził Piotr Barczak. - Sprzeciwiamy się przeniesieniu izby, ale atakowanie pracowników premiera oraz mieszkańców Gorzowa niczemu nie służy. To granie i wykorzystywanie trudnej sytuacji pracowników.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości zwrócili także uwagę, że apel prezydenta został im dostarczony bardzo późno, wcześniej nie znali jego treści. Przygotowali natomiast swój własny, ich zdaniem bardziej dyplomatyczny. - Podgrzewanie emocji może być kontrproduktywne, to może wywołać odwrotny efekt w Warszawie - mówi radny Kazimierz Łatwiński.

Ale pozostali radni mieli odmienne zdanie w tej sprawie. - Tu nie ma powodów do spokojnego tonu, musi nastąpić nasza bezwzględna reakcja - tłumaczył Adam Urbaniak. - Kto tu jest winny? Ofiara za to, że reaguje, kiedy ktoś chce jej coś zrobić? - pytał radny. - Nie łagodziłbym wymowy apelu. Musimy reagować zgodnie do rzeczywistości!

Jeszcze bardziej dosadny był Robert Górski. - Rząd i politycy PiS boją się jedynie silnych grup społecznych. Proponuję, aby pracownicy izby porozmawiali z kibicami Falubazu i wspólnie pojechali pod siedzibę wojewody. Aby pokazali, że nie da się przenosić naszych instytucji do Gorzowa - mówił radny.

W dyskusji głos zabrał także Andrzej Brachmański. - Rozumiem kolegów z PiS, bowiem na pewno chcą żeby izba została w Zielonej Górze - twierdzi. - Wierzę, że deklaracja posła Asta jest prawdziwa, ale jednocześnie niewiarygodna. W tej sprawie powinniście milczeć!

Prezydent Janusz Kubicki twierdzi, że dotarł do dokumentów, które jasno wskazują, że wojewoda Władysław Dajczak był zaangażowany w próby przeniesienia IAS do Gorzowa. - To wojewoda jest orędownikiem przeniesienia - przekonywał Kubicki.

Ostatecznie radni podjęli decyzję o przyjęciu prezydenckiej wersji apelu po naniesieniu kilku drobnych poprawek. Apel PiS został odrzucony, ale członkowie partii prześlą swoje stanowisko premierowi.

Tymczasem poseł Marek Ast twierdzi, że spotkał się już z Mateuszem Morawieckim. - Pan premier został dokładnie poinformowany, jak wygląda sytuacja. W tej sprawie nie zapadły żadne wiążące decyzje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska