Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nad Odrą może dojść do wypadku, bo ktoś ukradł barierki

Anna Białęcka
Wystarczy chwila nieuwagi, by jakieś dziecko przechyliło się i spadło z dużej wysokości na tory
Wystarczy chwila nieuwagi, by jakieś dziecko przechyliło się i spadło z dużej wysokości na tory Fot. Anna Białęcka
- Niedaleko różowego mostu, wzdłuż bulwaru nadodrzańskiego, nie ma barierek zabezpieczających - poinformował nas Czytelnik. - To bardzo niebezpieczne. Może dojść do nieszczęścia.

Pan Paweł przesłał nam maila z kilkoma zdjęciami tego miejsca. - Często tą ulicą spacerują rodzinny z małymi dziećmi. Murek nie ma żadnego zabezpieczenia i jest niski. Więc wystarczy chwila nieuwagi, by jakieś dziecko przechyliło się i spadło z dużej wysokości na tory.

Naprawią w poprawczaku

Wygląda na to, że metalowe barierki zostały skradzione. - Prawdopodobnie ukradli je złomiarze - twierdzi pan Paweł. - Świadczy o tym bezczelne wyrywanie ich z murku. Brakuje wielu barierek.

Pojechaliśmy na miejsce. Barierek brakuje na długości kilkunastu metrów. I miejsce to, ze względu na niski murek, jest teraz niebezpieczne. Faktycznie, wystarczy chwila i nieszczęście gotowe.

Z pytaniem o możliwości naprawienia barierek zwróciliśmy się do rzecznika prezydenta Krzysztofa Sadowskiego. - Już wysyłamy na miejsce naszych urzędników z działu estetyzacji miasta - powiedział.

Zaledwie kilka godzin później otrzymaliśmy informacje z ratusza. - Na pewno to miejsce zostanie zabezpieczone, a barierki naprawione - powiedział rzecznik. - Mamy umowę z zakładem poprawczym na wykonywanie takich prac naprawczych przez tamtejszą młodzież. Otrzymają od nas zlecenie wykonania tych prac. Sądzę, że zajmie to kilka dni

Chętnie spacerują

Jak zapewniał, zadanie zostanie wykonane niezwłocznie. - Chciałby bardzo podziękować "Gazecie Lubuskiej" i jej czytelnikom za sygnały o różnych nieprawidłowościach w mieście. Niestety, nasze służby nie mogą być wszędzie w mieście, nie zawsze wiemy o zagrożeniach dla mieszkańców. Zapewniam, że będziemy reagować na podobne informacje natychmiast.

Nadodrzański bulwar jest miejscem chętnie odwiedzanym przez głogowian. Mimo że pozostawia ono wiele do życzenia pod względem estetycznym. Jest jednak gotowa koncepcja zagospodarowania tego miejsca wraz z zatoka Neptuna. Gmina miejska ogłosiła konkurs na koncepcję. Wyłoniono dwie najlepsze, wybrano różne elementy z obu, tworząc jedną wspólną.

- Został ogłoszony przetarg na przygotowanie projektu technicznego, jego wartość była bardzo duża - około 2 mln zł - ze względu na to, że miał on objąć zarówno bulwar jak i Zatokę Neptuna - wyjaśnia rzecznik. - Szacowaliśmy, że jego realizacja pochłonie ok. 20 mln zł.

Przetarg na później

Na ogłoszenie, publikowane także w europejskich biuletynach, odpowiedziała tylko jedna firma. Niestety, przekroczyła oferowana kwotę. - Mieliśmy do wyboru dołożenie brakujących pieniędzy lub unieważnienie przetargu - mówi Sadowski.
Przetarg unieważniono. Zostanie on ogłoszony ponownie, ale w rozbiciu projektowania na etapy. Jeden będzie obejmował tylko bulwar, drugi Zatokę Neptuna. Na rozpoczęcie prac trzeba więc będzie jeszcze poczekać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska