5/13
Żagańscy policjanci pionu kryminalnego zatrzymali mężczyznę...
fot. archiwum

Napadli z nożem na salon gier

Żagańscy policjanci pionu kryminalnego zatrzymali mężczyznę podejrzanego o dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia w salonie gier, włamanie się do jednej z maszyn i kradzież z niej pieniędzy oraz kradzież urządzenia rejestrującego monitoring. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.

Pod koniec grudnia 2016r., w nocy, doszło do rozboju w jednym z żagańskich salonów gier o niskich wygranych. Z policyjnych ustaleń wynikało, że dwaj nieznani sprawcy weszli do salonu gier, gdzie zagrozili nożem pracującej tam kobiecie, a następnie włamali się do maszyny do gier i zabrali pieniądze. Sprawcy ukradli też urządzenie rejestrujące monitoring znajdujący się w salonie.

W czasie prowadzonych działań w tej sprawie policjanci z Wydziału Kryminalnego i Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego KPP w Żaganiu ustali dwie osoby, które mogły mieć związek z tym przestępstwem. Już dwie doby po zdarzeniu policjanci zatrzymali jednego z nich: 21-letniego mężczyznę.. Młody mieszkaniec Żagania został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Żaganiu. Prokurator przedstawił 21-latkowi zarzut dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, włamania do maszyny do gier i kradzieży z niej pieniędzy oraz kradzież urządzenia rejestrującego monitoring. Po przesłuchaniu podejrzanego prokurator złożył do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. 30 grudnia Sąd Rejonowy w Żaganiu zastosował wobec niego areszt na okres 3 miesięcy.

Drugi mężczyzna podejrzewany o dokonanie rozboju ukrywał się przed policjantami. 23 stycznia, w czasie prowadzonej realizacji, żagańscy policjanci pionu kryminalnego zatrzymali 35-latka do wyjaśnienia sprawy. Już następnego dnia (24.01), mężczyzna usłyszał zarzut związany z współudziałem w rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Również wobec niego Prokurator Rejonowy w Żaganiu złożył do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. 24 stycznia Sąd Rejonowy w Żaganiu wydał postanowienie o aresztowaniu drugiego podejrzanego o rozbój z użyciem noża na okres 3 miesięcy.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK. Pościg i zatrzymanie 37-latka w Krzeszycach. Mężczyzna kierował kradzionym autem


Przeczytaj też: Udało się! Złodziej oddał samochód chorego Dominika spod Kostrzyna

6/13
Ochroniarz zamiast zadbać o bezpieczeństwo i mienie w...
fot. archiwum

Ochroniarz i kasjerka okradli klientkę

Ochroniarz zamiast zadbać o bezpieczeństwo i mienie w sklepie, razem z ekspedientką korzystali z pozostawionej w sklepie karty bankomatowej. Przez ich działanie, pokrzywdzona klientka straciła około 500 złotych. Za kradzież, ochroniarzowi i kasjerce grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w piątek (21 kwietnia) kiedy to robiąca w sklepie zakupy, kobieta przez roztargnienie pozostawiła przy kasie swoją kartę bankomatową. Pokrzywdzona zorientowała się, o tym jednak po kilku dniach i blokując kartę w banku dowiedziała się, że przez ten okres karta była używana, a na jej koncie brakuje około 500 złotych. Kobieta powiadomiła Policję. Międzyrzeccy policjanci przystąpili do działania. Zgodnie z procedurami, w przypadku pozostawienia karty lub wartościowych przedmiotów przy kasie w markecie, kasjer przekazuje je ochronie, która powiadamia o tym fakcie Policję lub próbuje odnaleźć właściciela. W tym przypadku było jednak inaczej. Już pierwsze ustalenia doprowadziły policjantów do sprawców kradzieży.

Okazało się, że to nieuczciwy ochroniarz oraz ekspedientka płacili za swoje zakupy kartą należącą do kobiety, zamiast oddać ją właścicielce. Policjanci ustalili, że kupili w kilku miejscach alkohol, papierosy oraz paliwo do samochodu, na łączną kwotę około 500 złotych Oboje zostali zatrzymani. 63-latek oraz 39-latka usłyszeli zarzuty kradzieży i przyznali się do popełnionego czynu. Za kradzież Kodeks Karny przewiduje karę do pięciu lat pozbawienia wolności.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK. Pościg i zatrzymanie 37-latka w Krzeszycach. Mężczyzna kierował kradzionym autem


Przeczytaj też: Udało się! Złodziej oddał samochód chorego Dominika spod Kostrzyna

7/13
Policjanci z Sulechowa ustalili tożsamość osoby...
fot. archiwum

Włamał się do kawiarni, wpadł po 15 latach

Policjanci z Sulechowa ustalili tożsamość osoby odpowiedzialnej za kradzież z włamaniem sprzed prawie 15 lat. Mężczyzna był zaskoczony i nie spodziewał się, że za popełnione przestępstwo odpowie po tylu latach. Do przedawnienia sprawy zabrakło zaledwie miesiąca. Dzięki dobremu rozpoznaniu kryminalnych i skutecznej pracy techników kryminalistyki 40-latek usłyszał już zarzuty.

Policjanci z komisariatu w Sulechowie uzyskali informację operacyjną, a ta naprowadziła ich na ślad mężczyzny, który prawie 15 lat temu włamał się do kawiarni w miejscowości Podmokle Wielkie (gminie Sulechów). Okazało się, że sprawa ulegnie przedawnieniu w ciągu najbliższego miesiąca, dlatego funkcjonariusze zabrali sprawę z archiwum i rozpoczęli wyścig z czasem. Doskonale zabezpieczone ślady i zgromadzony materiał dowodowy, a także informacje operacyjne uzyskane przez policjantów pozwoliły ustalić tożsamość potencjalnego sprawcy, którym okazał się 40-letni mieszkaniec województwa wielkopolskiego.

Policjanci powrócili do sprawy sprzed lat, dotarli do 40-latka i pobrali materiał porównawczy do badań. Mężczyzna był zaskoczony, bo nie spodziewał się, że policjanci mogą natrafić na jego ślad po tylu latach od włamania. Policyjni technicy zabezpieczyli na miejscu włamania wiele śladów m.in. odwzorowania linii papilarnych, więc policjanci przekazali pobrany od 40-latka materiał porównawczy do badań. Biegły powołany w tej sprawie potwierdził, że ślady z miejsca zdarzenia i materiał porównawczy bez wątpienia należą do tej samej osoby. 40-letni mieszkaniec woj. wielkopolskiego, a wtedy powiatu świebodzińskiego, został przez policjantów zatrzymany. Podczas kradzieży z włamaniem w nocy z 26 na 27 czerwca 2002 roku do klubokawiarni ukradł towar o wartości 300 zł. Jego łupem padł alkohol, papierosy i artykuły spożywcze. Dzięki temu, że technicy kryminalistyki zabezpieczyli na miejscu włamania wiele śladów, materiał dowodowy nie budził wątpliwości i 40-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem. Był zaskoczony, bo nie spodziewał się, że kiedykolwiek odpowie za tamto przestępstwo, tym bardziej, że miało się ono przedawnić w ciągu miesiąca. Sprawa jest prowadzona pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK. Pościg i zatrzymanie 37-latka w Krzeszycach. Mężczyzna kierował kradzionym autem


Przeczytaj też: Udało się! Złodziej oddał samochód chorego Dominika spod Kostrzyna

8/13
Pielgrzymom, którzy nocowali na terenie Sanktuarium Matki...
fot. archiwum

Uktadli rowery pielgrzymom

Pielgrzymom, którzy nocowali na terenie Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie skradziono dwa rowery. Dzięki szybkiej reakcji i dobremu rozpoznaniu policjanci odzyskali je chwilę po zgłoszeniu. 21-letni mężczyzna odpowie za kradzież, za co grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Wobec drugiej z osób biorących udział w zdarzeniu – 11-letniego chłopca – zostanie przesłana informacja do Sądu Rodzinnego i Nieletnich.

Do zdarzenia doszło w środę (5 lipca) podczas spotkania Komendanta Powiatowego Policji w Międzyrzeczu podinsp. Pawła Rynkiewicza z księdzem Józefem Tomiakiem - kustoszem Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie, na którym omawiane były szczegóły zabezpieczenia przejazdu przez Międzyrzecz dużej, 250 osobowej grupy pielgrzymów. Podczas spotkania, Komendant uzyskał informację, że na terenie sanktuarium doszło do kradzieży dwóch rowerów, należących do nocujących tam pielgrzymów. Na miejsce zdarzenia skierowano policjantów, którzy przyjęli zawiadomienie o popełnionym przestępstwie od pokrzywdzonych. Jednocześnie trwały już działania, które miały na celu odnalezienie skradzionych rowerów. Sprawdzano teren Rokitna oraz sąsiednich miejscowości. W efekcie mundurowi już po chwili zauważyli dwie osoby, które na jednej z ulic w Rokitnie jeździły skradzionymi wcześniej rowerami. Po wylegitymowaniu, okazało się, że jeden z nich to 11-letni chłopiec, natomiast drugi to znany już policjantom 21-letni mieszkaniec powiatu międzyrzeckiego.

Rowery powróciły do prawowitych właścicieli, którzy mogli ruszyć w dalszą drogę. 21-letni mężczyzna odpowie przed sądem za kradzież, za co grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Z kolei 11-letnim chłopcem zajmie się Sąd Rodzinny i Nieletnich, do którego zostanie przesłana informacja o zdarzeniu.

Zobacz też wideo: KRYMINALNY CZWARTEK. Pościg i zatrzymanie 37-latka w Krzeszycach. Mężczyzna kierował kradzionym autem


Przeczytaj też: Udało się! Złodziej oddał samochód chorego Dominika spod Kostrzyna

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Biała sobota 2024 w Żaganiu! Warto sprawdzić, czy mamy zdrową wątrobę!

Biała sobota 2024 w Żaganiu! Warto sprawdzić, czy mamy zdrową wątrobę!

Lubuski, kulturalny rozkład jazdy na weekend i czwarty tydzień maja, ileż się dzieje!

Lubuski, kulturalny rozkład jazdy na weekend i czwarty tydzień maja, ileż się dzieje!

Jechał prawie o 60 km/h za szybko. Stracił prawo jazdy

Jechał prawie o 60 km/h za szybko. Stracił prawo jazdy

Zobacz również

Klęska Falubazu Zielona Góra w Lublinie. Po srogiej lekcji od mistrzów Polski

Klęska Falubazu Zielona Góra w Lublinie. Po srogiej lekcji od mistrzów Polski

Raj dla ogrodników i działkowców. Na targach w Gliśnie roślin do wyboru, do koloru!

Raj dla ogrodników i działkowców. Na targach w Gliśnie roślin do wyboru, do koloru!