Marina Hulia to jedna z najbardziej niezwykłych działaczek społecznych. Urodziła się na Ukrainie (matka Białorusinka, ojciec – Rosjanin), ale od trzydziestu lat mieszka w Polsce. Od wielu lat pomaga uchodźcom, bezdomnym, uzależnionym, chorym i wszystkim potrzebującym, których spotka na swojej drodze. Odwiedza też hospicja, schroniska dla zwierząt.
- Jestem uzależniona od pomagania – mówi o sobie pani Marina.
Marina Julia na co dzień jest też nauczycielką. W 2014 otrzymała nagrodę im. Ireny Sendlerowej „Za naprawianie świata, a w 2020 nagrodę im. księdza Józefa Tischnera. Z kolei w 2022 była nominowana przez ambasadę USA do międzynarodowej nagrody Kobiety Niezwykłej Odwagi.
W środę 7 lutego pani Marina będzie gościem spotkania z czytelnikami w Bibliotece Pedagogicznej, która mieści się przy ul. Łokietka 20a. Rozpocznie się ono o 17.00. W spotkaniu weźmie też udział Konrad Maicki. Marina Hulia wspólnie z nim napisała książkę „Akademik”. To opowieść o niezwykłych mieszkańcach Akademika, o przyjaźniach, miłości, wspólnym gotowaniu i wojnie „która nie ma narodowości, jest złem absolutnym”. Jak zapewniają Marina Hulia i Konrad Maicki nie będzie to zwyczajne spotkanie autorskie.
Wykluczenie cyfrowe z wyboru
Dodajmy, że Marina Hulia ma już na koncie kilka książek. Pięć lat temu razem z Monika Głuską-Durenkamp napisała „Dzieci z dworca Brześć”, poświęconą czeczeńskim rodzinom koczującym na białoruskim dworcu. Mieszkająca w Polsce Ukrainka ma też rzadko potykane podejście do świata. Z własnego wyboru jest wykluczona cyfrowo. Postanowiła bowiem, że nie będzie korzystała z komputera oraz ze smartfonu. Korzysta z telefonu z niewielkim wyświetlaczem.
Czytaj również:
Co się czyta w bibliotece? Książkowych nowości w Gorzowie było mniej
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?