MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma umowy koalicyjnej w sejmiku.

Redakcja
Dalsze przeciąganie patowej sytuacji w sejmiku służy wprawdzie pozycji marszałka Szymańskiego, choć ośmiesza władze regionu i sejmik.
Dalsze przeciąganie patowej sytuacji w sejmiku służy wprawdzie pozycji marszałka Szymańskiego, choć ośmiesza władze regionu i sejmik. fot. Mariusz Kapała
Koalicja w sejmiku miała być dziś, a będzie podobno za kilka dni.

Nowym marszałkiem miała być Małgorzata Szablowska, a teraz typowany jest Marcin Jabłoński.

Wydawało się, że po przełożeniu w poniedziałek głosowania nad odwołaniem marszałka Krzysztofa Szymańskiego do 22 sierpnia, większego zamętu wokół władz województwa już nie będzie. A jednak. Liderzy PO i SLD zapowiedzieli na wtorek podpisanie umowy koalicyjnej. Zamiast tego zamknęli się dziś w zielonogórskiej siedzibie PSL i nie wpuszczali dziennikarzy. - Nie będzie na razie podpisania umowy koalicyjnej - powiedziała nam dziś liderka lubuskiej PO Bożenna Bukiewicz. - Musimy jeszcze negocjować, to może potrwać kilka dni.

.

Pod znakiem zapytania staje więc termin wznowienia przerwanej w poniedziałek sesji i głosowania nad odwołaniem Szymańskiego. - Gdyby była taka potrzeba, mogę przedłużyć o kilka dni przerwę w sesji - przyznaje przewodniczący sejmiku Krzysztof Seweryn Szymański.

W czym więc problem? Prawdopodobnie w składzie personalnym nowego zarządu województwa. Przed ponad tygodniem radni Platformy wybrali w głosowaniu Małgorzatę Szablowską jako kandydatkę na marszałka. Tymczasem w poniedziałek po południu Bukiewicz zaproponowała swojego kandydata - starostę słubickiego i byłego wicewojewodę Marcina Jabłońskiego. - Szefowa poprosiła, by w głosowaniu w klubie wysondować poparcie dla Jabłońskiego - tłumaczy przewodniczący Szymański. W wyniku tego głosowania 10 radnych poparło Jabłońskiego, a pięciu - Szablowską. Co na to Jabłoński? - Przepraszam, ale na razie nie będę odpowiadał na żadne pytania, proszę to uszanować - usłyszeliśmy dzisiaj.

Tymczasem Platforma wzmocniła się o kolejnego radnego - Mirosława Marcinkiewicza z Gorzowa (brata byłego premiera), który przeszedł z PiS do klubu PO. Tym sposobem Platforma ma już 15 radnych w sejmiku, razem z marszałkiem Szymańskim.

(mich)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska