Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne odpady przy S3 mogą spowolnić prace na odcinku Polkowice-Lubin. Budowa i tak jest już opóźniona

Robert Kowalik
Robert Kowalik
Sprawa może spowodować kolejne opóźnienie prac na odcinku S3 Polkowice-Lubin
Sprawa może spowodować kolejne opóźnienie prac na odcinku S3 Polkowice-Lubin Piotr Krzyanowski/ Polska Press
Prokuratura Okręgowa w Legnicy prowdzi śledztwo w sprawie odpadów znalezionych przy budowie trasy S3 między Polkowicami, a Lubinem. Sprawa może spowolnić prace, przy odcinku, którego oddanie i tak jest opóźnione.

Na trzech działkach leżących na pograniczu gmin Polkowice i Lubin (w pobliżu Biedrzychowej i Kaźmierzowa) we wrześniu ubiegłego roku znaleziono pobudowlane odpady. W jednym z miejsc śmieci leżą na hektarze w trzymetrowym dole. - To głównie gruz oraz masy asfaltowe pochodzące z budowy drogi. Znaleziono je w wyrobisku powstałym po wydobyciu piasku. Częściowo były już przykryte ziemią - informuje Łucja Strzelec z legnickiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.

Przeprowadzono oględziny i przekazano informację do starostów polkowickiego i lubińskiego oraz do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad jako inwestora. O sprawie poinformowano również Prokuraturę Rejonową w Lubinie. - Mieliśmy informację, że odpady składowali podwykonawcy. Którzy? Nie wiadomo, bo jest ich tam sporo - dodaje Strzelec.

Otwarcie drugiej nitki S3 na odcinku Zielona Góra - Sulechów

Nowy odcinek S3 Zielona Góra - Sulechów otwarty [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jak udało się ustalić w polkowickim urzędzie gminy, pracownicy WIOŚ mają mieć wgląd w dokumentację biegłych. - W tej sparwie zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Burmistrz będzie musiał wydać decyzję, w sprawie umorzenia postępowania i usunięcia odpadów. Nastąpi to po wizji lokalnej na jednym z wyrobisk w przyszłym tygodniu. Wtedy GDDKiA będzie mogła kontynuować prace - informuje Konrad Kaptur z Urzędu Gminy Polkowice.

Sprawę bada prokuratura w Legnicy, według której naruszono przepisy dotyczące składowania odpadami na terenie budowy. Jest to przestępstwo przeciwko środowisku. Nieoficjalnie mówi się, że gruz mógł pochodzić z wyburzonego budynku, który służył jednemu z podwykonawców jako tymczasowe biuro. Odpadów miano też używać jako podkładu pod budowaną drogę, a piasek i żwir sprzedawano. Na te pytania odpowie śledztwo prokuratury.

Sprawa może spowodować kolejne opóźnienie prac na odcinku. Do tej pory związane ono było z konfliktem między podwykonawcami. Pojawiły się też problemy z wypłatami pieniędzy dla pracowników. Choć GDDKiA uspakaja, że inwestycja zostanie dokończona w terminie, to przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa informowali już, że prace na budowie tego odcinka drogi opóźnione są o ponad pół roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska