Nokaut w hali CRS! Koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra zmiażdżyli Spójnię Stargard i wygrali już po raz 15 w lidze

• Kwarty: 23:21, 28:16, 29:11, 26:16.
• Enea Zastal: Nenadić 18 (1x3), Apić 16, Brembly 11, Zyskowski 6, Mazurczak 0 oraz Sulima 14, Żołnierewicz 14 (4x3), Jackson 10, Meier 10 (2x3), Szymański 7 (1x3), Cieślak 0, Klocek 0.
• PGE Spójnia: Młynarski 20 (4x3), Szymkiewicz 10 (2x3), Gilder 9, Steele 8, Johnson 0 oraz Śnieg 11, Gray 3, Spires 2, Korolczuk 1, Grudziński 0, Szmit 0.

PGE Spójnia to trzynasty zespól rozgrywek, dlatego teoretycznie nie mógł zagrozić będącemu w gazie Zastalowi. I nie zagroził, choć początek meczu mógł wskazywać na to, że goście przynajmniej spróbują powalczyć z faworytem. Zielonogórzanie weszli w mecz trochę ospali, a stargardzianie głównie dzięki skutecznemu Kacprowi Młynarskiemu utrzymywali kilkupunktowe prowadzenie. Pierwszą kwartę gospodarze zakończyli wprawdzie prowadzeniem, ale minimalnym. Było 23:21 i…emocje praktycznie się zakończyły.

Już pierwsze minuty drugiej kwarty pokazały, że zielonogórzanie nie zamierzają pozwolić Spójni na zbyt wiele. Skuteczne akcje Krzysztofa Sulimy i Davida Brembleya sprawiły, że już w 15 min było 41:25. Goście kompletnie stracili pewność siebie i skuteczność. W Zastalu świetnie na deskach grał Dragan Apić a „trójki sprzedawał" Przemysław Żołnierewicz (w całym meczu trafił aż czterokrotnie za trzy). Do przerwy Zastal prowadził jeszcze nieznacznie - 51:37, ale początek trzeciej kwarty nie pozostawił już żadnych złudzeń, kto jest zdecydowanie lepszy.

Szybka, ofensywna gra Zastalu, dominacja na tablicach, do tego kompletne zagubienie gości. Przewaga gospodarzy rosła w oczach. Po trzech kwartach Zastal prowadził różnicą ponad 30 punktów – 80:48. Tu już był nokaut. Ostatnia „ćwiartka” nie zmieniła oblicza meczu. Spójnia czekała na jak najniższy wymiar kary, ale się nie doczekała. Zastal grał swoje i przekroczył 40-punktową barierę, a w hali CRS-ie pękła „setka” za sprawą Nemanji Nenadicia. Warto odnotować, że Serb zanotował efektowne triple-double. W niespełna 28 minut gry zdobył 18 pkt., miał 11 zbiórek oraz 10 asyst. Według serwisu plk.pl zawodnik Zastalu jest 12 graczem w historii Polskiej Ligi Koszykówki, który zdobył triple-double.

Zwycięstwo nad Spójnią było 15 wygraną Enei Zastalu BC w bieżących rozgrywkach Energa Basket Ligi. W piątek (11 lutego) zielonogórzanie zmierzą się z Twardymi Piernikami z Torunia. Znów we własnej hali. Mecz rozpocznie się o godz. 19.30.