MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Sól: Targowisko bez parkingu

Piotr Jędzura
Choć za płotem jest olbrzymi plac, to wjazd tam został zamknięty. To teren prywatny i o jego losie decyduje właściciel.
Choć za płotem jest olbrzymi plac, to wjazd tam został zamknięty. To teren prywatny i o jego losie decyduje właściciel. Paweł Janczaruk
Właściciel terenu zamknął plac, który służył za prowizoryczny parking.

- Nie mamy gdzie parkować aut idąc na targowisku przy ul. Królowej Jadwigi - alarmują mieszkańcy.

Najpierw zadzwonił Czytelnik do redakcji w Nowej Soli. - Gdzie mamy parkować, zamknięto plac przy ul. Królowej Jadwigi - mówił burzony. Potem telefony rozdzwoniły się również w redakcji Gazety Lubuskiej w Zielonej Górze. - Tak dalej być nie może, przy targowisku brakuje miejsc parkingowych - alarmowali nowosolanie.

Kłopot przy targu

Sprawdziliśmy to jadąc na targowisko przy ul. Królowej Jadwigi. Mieszkańcy mieli rację. Okazuje się, że olbrzymi plac przy targu został zamknięty. To tam kupujący stawiali swoje pojazdy i szli na zakupy. Teraz jest inaczej. Zaparkowanie auta przy ul. Królowej Jadwigi graniczy z cudem. Kierowcy często krążą kilka razy dookoła bazaru. W ten sposób szukają aut, które zwalniają miejsce i już odjeżdżają. Zajmuje to jednak sporo czasu. Niektórzy zatrzymują się na poboczu, żeby wypatrywać wolnego miejsca. Wtedy tworzy się korek. W dodatku droga przy targowisku jest wąska.
Problemy ze znalezieniem miejsca są również na uliczkach przylegających do handlowego placu. Tam również brakuje miejsca. W rezultacie kupującym zostaje parkowanie daleko od targu. - I potem muszę targać ciężkie zakupy, albo robić je na raty - oburza się Czytelnik.

Wieczne problemy

Zamknięty plac jest własnością prywatną. Należy od osoby, która kupiła budynki fabryki Fakot. - Dotychczas był to parking jedynie umowny, jego funkcjonowanie opierało się na przychylności właściciela terenu - wyjaśnia rzeczniczka magistratu Ewa Batko.
Z czasem osoba, do której należy plac zdecydowała się go zamknąć. I ma do tego oczywiście prawo.
Targowiskiem zarządza PSS Społem. Do prezesa Zdzisława Sekuły sygnały o parkingowych kłopotach od ludzi już trafiały. Niestety problem jest bardziej złożony.
- Nie mam żadnej technicznej możliwości zrobienia tam nowego parkingu - twierdzi prezes Sekuła. Nigdzie dookoła nie ma miejsca na budowę nowych miejsc postojowych. W grę nie wchodzi również pomniejszenie targowiska pod część parkingową. - Wtedy musielibyśmy wyrzucić część osób sprzedających na targu - mówi prezes Sekuła.
Mieszkańcy muszą się więc nastawić na wieczne problemu z parkowaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska