Ogromne zainteresowanie akcją Gazety Lubuskiej "Drzewko za surowce wtórne". Zobaczcie, co się działo w sobotę w Zielonej Górze

W sobotę, 25 marca po raz pierwszy Gazeta Lubuska zorganizowała wspólnie z Partnerami akcję ekologiczną "Drzewko za surowce wtórne". Na parkingu Kauflandu przy ul. Lwowskiej 2 zanim za nim na dobre miała ruszyć akcja stała już ogromna kolejka chętnych. Rozdaliśmy około 700 szt. przepięknych drzewek i krzewów!!

Na początku kolejki spotkaliśmy mieszkanki Zielonej Góry, które przyniosły m.in. reklamówki pełne baterii. Aby uzbierać w domu 80 sztuk, trzeba było odkładać ok. 3 - 4 lat.
Pan Andrzej z Zielonej Góry przywiózł monitory, stare kable, wagę, głośniki, części do komputerów, i nawet elektryczną maszynkę do gotowania.

– Bardzo potrzebne są takie akcje. Nawet nie wiem, gdzie się teraz zawozi elektroodpady. Chyba na Raculę. Akurat przytrafiła nam się okazja. Kolega chciał drzewka dostać i uzbieraliśmy to wszystko – opowiadał zielonogórzanin, prezentując wypełniony wózek.

Pani Katarzyna posadzi drzewko na swojej działce.

– Czekam na takie akcje – przyznała pani Katarzyna, która z synem przyjechała z Międzyrzecza. – Przyszłam, żeby pozbyć się elektrośmieci z domu i zrobić to w bezpiecznym miejscu. A przy okazji skorzystać i dostać drzewko. Nie wyrzuca się takich śmieci, jak baterie, czy sprzęty elektryczne. Zazwyczaj korzystam z takich akcji, które robione są na jesień lub na wiosnę. U nas takich akcji jeszcze nie było.

Synek też skorzystał z akcji, odwiedzając towarzyszące wydarzeniu stoiska.

– Dwa stare komputery, monitor, zużyte baterie, głośniki, to co znalazłem, to przywiozłem. Było na strychu, to za bardzo nie przeszkadzało, ale chętnie się tego pozbędę – przyznał Witold Miłoszewski z Zielonej Góry Zatonia. Pan Witold również posadzi otrzymane drzewko na działce.

Czesława i Zdzisław Łukowscy z Zielonej Góry Zawady przywieźli dwa telewizory, robot kuchenny, suszarkę.

– Leżały u nas zakurzone i miejsce zajmowały. Mąż wyczytał w gazecie, że jest taka akcja, to na szybko spakowaliśmy i przyjechaliśmy – opowiada pani Czesława. Sadzonki będą posadzone w przydomowym ogrodzie.

Nadleśnictwo Zielona Góra przygotowało na akcję sadzonki 11 gatunków.

– Zauważyliśmy, że większe zainteresowanie było gatunkami krzaczastymi, ale po krótkich rozmowach chętnie dzieliliśmy się też gatunkami drzewiastymi – podsumowuje Szymon Kozinoga, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Zielona Góra.

– Ludzie, którzy przyjechali na akcję z Zielonej Góry i okolicy wiedzą, co to jest ekologia, jak chronić przyrodę, wiedzą, że nie wolno wyrzucać elektrourządzeń gdziekolwiek, ale trzeba je przywieźć do utylizacji – mówi Ireneusz Madej, wiceprezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. – Dzisiaj jest fantastyczna okazja otrzymania drzewek, które ratują przyrodę. Powodują, że zmiesza się ilość dwutlenku węgla i innych zanieczyszczeń. Akcja jak najbardziej potrzebna. Szkoda, że się rozpadało, ale i tak ludzie stoją w kolejce. Zdajemy sobie sprawę, jak ważne jest środowisko naturalne człowieka.

Wiceprezes Madej potwierdza duże zainteresowanie programami funduszu, które służą ochronie środowiska. Np. dzięki realizacji programu Czyste powietrze mieszkańcy zmieniają źródła ogrzewania na proekologiczne i zmniejsza się ilość źródeł dwutlenku węgla. Ogólnopolskich programów realizowanych w regionach jest więcej.

- Propagujemy wiedzę o ekologii w szkołach. Myślę, że nowe pokolenia już wiedzą, czego nie można robić przyrodzie. Trzeba jeszcze wzmocnić nadzór i mocno karać tych, którzy wyrzucają śmieci do lasu czy w niedozwolone miejsca, żeby wiedzieli, że to się nie opłaca dla nich i naszej planety.

Zdaniem Rektora Uniwersytetu Zielonogórskiego, tak duże zainteresowanie akcją świadczy, że zielonogórzanie dbają o ochronę środowiska. Wkrótce na uczelni będzie można zdobywać fachową wiedzę na ten temat. Już teraz widać, że studenci starają się dbać o przyrodę.

- Koła naukowe związane z Instytutem Nauk Biologicznych, ale i nie tylko z tym instytutem, prowadzą różnego rodzaju akcje w zakresie ochrony środowiska również utylizacji odpadów, zwłaszcza że teraz szykujemy się do otwarcia nowego kierunku recykling - mówi prof. dr hab. Wojciech Strzyżewski. - Będzie można się u nas uczyć, jak utylizować określone grupy odpadów. Jest to na pewno kierunek, który ma przyszłość i powinien cieszyć się dużym zainteresowaniem. Będzie od października.

Dzięki Partnerom udało nam się zorganizować tak ważną akcję ekologiczną!!

Czytaj też:

• Wy spaliście, a oni ruszyli! Trwa IX Ultramaraton Zielonogórski. Zawodnicy walczą z morderczą trasą liczącą 103 km. Wielkie brawa dla nich!
• Jęki katowanych i motocyklista bez głowy. Co się wydarzyło na początku lat 50. w Zielonej Górze?
• Po latach znalazła się zaginiona rzeźba z Nowego Miasteczka. Była zapisana w Krajowym wykazie zabytków skradzionych lub wywiezionych

Zobacz też wideo: Zaproszenie na Kaziuki w skansenie w Ochli