Okna i drzwi z Powodowa trafiają do kraju i na eksport

Firma Z. Matysika z Powodowa powstała w 1978r. Zaczęło się skromnie, w przydomowym garażu, w którym na początku przy produkcji pomagała także żona Barbara. Zamówień jednak nie brakowało i po dwóch latach firma ,,zarobiła” na budowę pierwszej hali i kupno nowych maszynami. Dziś hal produkcyjnych i magazynowych jest kilka, firma zatrudnia kilku pracowników i szkoli uczniów. - Przez te ponad 30 lat działalności wyuczyłem ich ponad 40. Co niektórzy założyli własne firmy – mówi Z. Matysik, którego za praktyczną naukę zawodu uhonorowano m.in. kordzikiem Wielkopolskiej Izby Rzemieślniczej.

Nagród nie brakuje Pod koniec lat 80. firma z Powodowa zaczęła specjalizować się w produkcji okien i drzwi w tzw. systemie Softline. Bardzo łatwo rozpoznać ten system – wszystkie krawędzie są półokrągłe, nie ma żadnych rantów. Trudno jednak policzyć ile obecnie firma oferuje wzorów drzwi i okien, bo jest ich naprawdę mnóstwo. Można wybierać w dodatkach dekoracyjnych, zamówić drzwi z witrażem lub piaskowanym, albo mrożonym szkłem. - Robimy wiele stolarki pod indywidualne zamówienie klientów z całej Polski i z zagranicy. Zrobimy praktycznie dowolny kształt i wymiary. Już nasza w tym głowa! – przyznaje Z. Matysik, który pytany o receptę na sukces odpowiada krótko – duża wiedza, wiele lat praktyki i wysoko wykwalifikowani pracownicy. Jego firma ma wszystkie te atuty. Dość powiedzieć, że Z. Matysik przez wiele lat był członkiem komisji egzaminacyjnej na egzaminy czeladnicze i mistrzowskie w Poznaniu. Teraz jego miejsce w komisji zajął syn Marek, który pracuje z ojcem w rodzinnej firmie. Firmie nagradzanej zarówno przez władze Wielkopolski jak i woj. lubuskiego. Tak, tak już w 1986r. Z. Matysika nagrodzono odznaką honorową za zasługi dla rozwoju woj. zielonogórskiego, a niedawno z okazji 30-lecia firmy z Powodowa gratulacje przysłała m.in. Helena Hatka, wojewoda lubuski, która napisała, że ,,(...)Wieloletnia obecność na rynku budowlanym, to świadectwo wytrwałego i profesjonalnego zarządzania”.

Bez kompromisów

Nie duża firma z Powodowa posiada także certyfikat solidnego partnera w biznesie. Została nagrodzona też pucharem Lubuskiej Izby Budownictwa, ale jak to mówią... ,,puchary jeść nie dadzą”. Żeby utrzymać się na rynku trzeba dbać o jakość wyrobów oraz wprowadzać nowe wzory oraz konstrukcje. A konkurencji nie brakuje. - Właśnie dlatego nie uznajemy żadnych kompromisów jeśli chodzi o solidność naszych wyrobów. Stosujemy najlepsze okucia i farby, a każde pojedyncze drzwi czy okno, to indywidualny wyrób, a nie jakaś tam taśmowa produkcja – podkreśla Z. Matysik, który z lekkim niepokojem myśli o najbliższych miesiącach. Pokażą jak to jest z tym kryzysem no i zbytem na stolarkę. Pierwsze symptomy, że jest nie wesoło były już przed dwoma tygodniami na targach budownictwa w Drzonkowie. Co prawda stoisko Z. Matysika odwiedzało wielu zainteresowanych klientów jednak gdy prosili o kalkulację cen zastrzegali, że co do kupna, to zależy ono od kredytu, ten kolei od decyzji banku, a z nią ostatnio bywa różnie.