MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Opozycja wyszła

TOMASZ NIECIECKI 722 57 72 [email protected]
Opozycja zarzuca władzom miasta, że 15 mln zł dochodów w budżecie stanowią pieniądze ze sprzedaży Zakładu Utylizacji Odpadów, który nie został jeszcze... sprzedany. Na zdjęciu Piotr Leśny pracuje przy wstępnej selekcji odpadów.
Opozycja zarzuca władzom miasta, że 15 mln zł dochodów w budżecie stanowią pieniądze ze sprzedaży Zakładu Utylizacji Odpadów, który nie został jeszcze... sprzedany. Na zdjęciu Piotr Leśny pracuje przy wstępnej selekcji odpadów. PAWEŁ SIARKIEWICZ
Podpisał go aresztowany prezydent. W atmosferze skandalu uchwalili lewicowi radni. Jest rekordowo wysoki. Takiego budżetu miasta jeszcze nie mieliśmy.

Tadeusz Jędrzejczak podpisał budżet w szczecińskim areszcie (jako podejrzany w aferze budowlanej). Areszt to niemal całkowita izolacja od świata. Swój podpis pod projektem prezydent składał więc w obecności przedstawiciela organów ścigania. Chodziło o to, żeby spotkanie rzeczywiście było poświęcone tylko budżetowi, a nie także sprawom, które mogłyby zaszkodzić dobru prowadzonego przez prokuraturę śledztwa.

Opozycja wyszła

Wydawać by się mogło, że okoliczności powstawania budżetu w areszcie i jego rekordowa wysokość (296 mln zł, czyli jest największy w historii miasta; trzeba jednak zaciągnąć 8 mln zł kredytu, żeby starczyło na wydatki) będą jedynymi pozwalającymi mówić o nim ,,wyjątkowy''. Nic bardziej mylnego. Tydzień temu w sobotę na ostatniej sesji uchwalono go w atmosferze skandalu. Opozycja wyszła z małej sali na znak protestu przeciwko temu, że przewodniczący Rady Miasta Mieczysław Kędzierski uniemożliwił bezpośrednie uczestniczenie w obradach protestującym kupcom. Poszło o to, że nie pozwalali dokończyć sesji od środy. Byli bardzo niezadowoleni z tego, że głosami lewicy przeszedł plan zagospodarowania przestrzennego zakładający budowę hipermarketu na Zawarciu. - Głosujecie dla siebie! - krzyczeli kupcy do radnych SLD i SdPl, którzy kontynuowali obrady.
Prawda jest jednak inna. Budżet miasta, czyli jedna z najważniejszych uchwał w roku, będzie miał wpływ na życie każdego, kto mieszka w Gorzowie. Jaki więc jest? Ocena zależy od punktu siedzenia. Radni SLD wypowiadają się o nim dość ciepło. - To nie budżet naszych marzeń, ale w miarę możliwości spełnia najważniejsze oczekiwania mieszkańców - przyznaje wiceprzewodniczący rady Zbigniew Żbikowski. Lewicowy radny niezależny Stanisław Jałoszyński wytyka jednak, że miasto zapomniało w budżecie o odnowie starej zabudowy. - W wieloletnim planie inwestycyjnym zakładamy remont 146 kamienic. Ale jak chcemy to zrobić, skoro nic na to nie przeznaczamy? - zastanawia się nie bez racji.
Najwięcej pieniędzy - 96 mln zł - w projekcie budżetu zapisano na oświatę. Z tego aż 80 proc. na nauczycielskie wynagrodzenia. W dodatku w ostatniej chwili czteroosobowy klub SdPl, w którym zasiada trzech radnych nauczycieli, przeforsował radykalną poprawkę. Przeszła jego propozycja, aby 4 mln z 8 mln zł przeznaczonych na dokończenie remontu siedziby Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przeznaczyć na nauczycielskie zarobki. Radny SdPl Leszek Narusiewicz wytknął, że Kielce będą miały taką instytucję za darmo, a Gorzów wyda na nią aż 18 mln zł, bo złożył w Warszawie taką deklarację, walcząc z Zieloną Górą. - Wiem, że to trudna sytuacja, ale jakoś z niej będzie trzeba wybrnąć. Są przecież pewne priorytety - mówi, myśląc o oświacie.
Marek Surmacz z PiS ocenia, że klub SdPl tymi 4 mln zł tanio dał się kupić za poparcie dla całego budżetu. A urzędnicy mają teraz wielki problem - co z robić z trwającą adaptacją budynku szkolnego na sąd, który zgodnie z planami powinien wystartować w nowym miejscu za kilka miesięcy. - Bez tych 4 mln zł będzie bardzo trudno - przyznaje wiceprezydent Tadeusz Jankowski. Magistrat uspokaja jednak, że urzędnicy staną na głowie, żeby dotrzymać terminu. - Nie zapadła jeszcze decyzja w tej sprawie, ale jest kilka rozwiązań. Można np. renegocjować umowę z prezesem sądu albo zaciągnąć kredyt. Pewne jest jednak, że faktury będziemy płacić wykonawcy terminowo i inwestycja nie zostanie sparaliżowana ani opóźniona - zapewnia rzeczniczka prasowa magistratu Jolanta Cieśla.

Chcą debaty

Najostrzej o budżecie - już tradycyjnie - wypowiada się opozycja. - To budżet oparty na złudzeniach - krytykuje szefowa klubu PiS Elżbieta Rafalska. Chodzi jej głównie o to, że 15 mln zł dochodów w budżecie stanowią pieniądze ze sprzedaży Zakładu Utylizacji Odpadów. Tymczasem wciąż należy on do miasta. - Zapis w budżecie o tej sprzedaży to próba prowadzenia polityki faktów dokonanych. Radni powinni przecież wcześniej zgodzić się na sprzedaż w osobnej uchwale. Decyzja musi być poprzedzona publiczną debatą. Może dojść bowiem do tego, że nabywca firmy drastycznie wywinduje nam ceny za wywóz śmieci i gospodarowanie odpadami - ostrzega radna Rafalska.

Będzie ważny

Kupcy straszyli referendum w sprawie odwołania rady i że doprowadzą do unieważnienia sesji i tym samym uchwały budżetowej. - Wie pan, jakie będzie to miało olbrzymie konsekwencje dla miasta?! Nie było trzeba prowadzić sesji w tych warunkach. Zresztą, nie odbyła się żadna sesja, bo nas na nią nie wpuszczono. Tym samym złamano nasze konstytucyjne prawo - mówi reporterowi reprezentant kupców Krzysztof Futro. Kilka dni temu ze względów zdrowotnych zrezygnował jednak z walki o interesy handlowców (teraz reprezentuje ich Czesław Trusz z targowiska na Zawarciu, który unika już tak stanowczych wypowiedzi jak jego poprzednik).
Wybitny prawnik i jeden z twórców konstytucji prof. Piotr Winczorek stwierdził w rozmowie dla ,,GL'', że kupcy nie mają racji. - To oni popełnili przestępstwo, zakłócając obrady. Przewodniczący miał prawo nie wpuszczać ich na sesję - usłyszeliśmy. Należy więc przyjąć, że budżet miasta już obowiązuje. - Liczymy, że w ciągu roku uda nam się zyskać dodatkowe pieniądze z różnych źródeł i na wydatki będzie jeszcze więcej - mówi wiceprezydent Jankowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska