MKTG SR - pasek na kartach artykułów

OSP Bytom Odrzański -

Dagmara Dobosz 0 68 324 88 71 [email protected]
JED.4
JED.4
Tutejsi ochotnicy żadnej pracy się nie boją. Nie dość, że dzielnie ratują życie ludzi i ich dobytek, to jeszcze mają zdolności... budowlane. Sami wyremontowali swoją siedzibę i planują dobudować w niej jeszcze piętro. Jeżeli chcesz zagłosować na tę jednostkę, wyślij sms o treści: jed.4.

Spotykamy się z komendantem OSP Bytom Odrzański przed remizą. To niepozorny z zewnątrz, parterowy budynek. Szefuje tu Jarosław Intek, który pełni też służbę zawodową w Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Nowej Soli. Oprowadza nas po obiekcie. Wszystko idealnie poukładane na swoim miejscu. Znaczna część budynku jest już wyremontowana. Garaż został przekształcony w niedużą salę tradycji pomalowaną na ciemnoczerwony kolor, stoi tu zestaw wypoczynkowy i telewizor. Na ścianach wiszą oprawione dyplomy, listy pochwalne i emblematy jednostek z różnych krajów. - Z niektórymi strażakami z zagranicy koresponduję, a inni przysyłają mi tylko swoje emblematy - wyjaśnia J. Intek.

Złodziej się nie wedrze
Strażacy wyremontowali łazienki i korytarze. Udało się też zrobić stanowisko dowodzenia. W dwóch garażach stoją wozy. Jeden to wiekowy już star, ale świetnie sprawdza się w trudnym terenie, a drugi to tzw. średni samochód, nabytek z 2006 r. Burmistrz stara się jeszcze o trzeci wóz - lekki, który miałaby być kupiony z kasy unijnej. Choć bytomianom brakuje zestawu do ratownictwa drogowego, to i tak mogą się pochwalić specjalistycznym sprzętem.

- Mamy duży kompresor do nabijania butli z powietrzem - prezent od kolegów z Niemiec, siedem radiostacji od strażaków z Belgii, największą dostępną pilarkę, nie ma drzewa, którego nie przetnie - wylicza komendant. I dodaje, że od czasu włamania do jednostki, kiedy łupem padło sporo sprzętu, obiekt jest dobrze zabezpieczony. A od końca maja w remizie działa oddział środowiskowego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciągną tu młodzi

W tutejszej jednostce służy czynnie 33 strażaków, z czego aż czterech zawodowych.
Do tego dochodzi 12-osobowa drużyna młodzieżowa. - Od dziecka ciągnęło mnie do straży. Tu chyba chodzi o ryzyko i adrenalinę - mówi Radosław Mróz, który zaczynał od młodzieżówki, a teraz jest już pełnoprawnym ochotnikiem. - Podoba mi się koleżeńska atmosfera - dodaje. Natomiast jego kolega ma już poważne plany związane ze strażą.

- Jestem po egzaminach wstępnych do Szkoły Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie i teraz czekam na wyniki - mówi Grzegorz Karpiński.

Przydałoby się piętro

Od dłuższego czasu strażacy nie dają spokoju burmistrzowi Jackowi Sauterowi, bo chcą dobudować do remizy piętro. Jeśli uda się pozyskać trzeci samochód, będzie potrzebny garaż. Po dobudowaniu piętra zwolniłoby się na niego miejsce w obecnej sali tradycji. Najpierw trzeba znaleźć projektanta, który opracuje dokumentację. Gdy na pierwszym piętrze powstanie sala, mieszkańcy i strażacy będą mogli spędzać tu wolny czas. A jeśli będzie można organizować w niej imprezy okolicznościowe, wtedy i na działalność OSP być może wpadnie nieco grosza. - Nasi strażacy to wspaniali ludzie. Są bardzo związani z remizą, spędzają tam niemal cały wolny czas. Dlatego uważam, że porządna remiza im się należy - mówi burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska