MKTG SR - pasek na kartach artykułów

OSP Przylep -

Marta Szkudlarek 0 68 324 88 36 [email protected]
JED.10
JED.10
Biorą udział w szkoleniach przedratowniczych i ratowniczych. Jeżdżą na zawody, które bardzo często wygrywają. I pomagają mieszkańcom. Kto? Ochotnicza Straż Pożarna z Przylepu.

Przed remizą czekają na nas i wójt gminy Zielona Góra, i naczelnik, i młodzi strażacy z OSP. Zasiadamy w sali, na stole poczęstunek, a na twarzach rozmówców uśmiechy.

OSP w Przylepie liczy 35 ochotników, w tym 12 kobiet. 18 ludzi, w tym siedem kobiet, jest przeszkolonych, wykwalifikowanych do wyjazdów. I to właśnie w tej jednostce znajduje się kobieta, która ma pozwolenie na prowadzenie ciężkiego wozu bojowego. Pytam, skąd tyle kobiet w straży? - Mężczyźni nas ciągną. Bracia, kuzynostwo, mężowie - tłumaczy Adrianna Żelazna.

Cała szafa pucharów

Naczelnik Włodzimierz Semeńczuk, zapytany o sukcesy, prowadzi nas do innego pomieszczenia. A tam na szafie masa pucharów z zawodów powiatowych i gminnych. Jednostka funkcjonuje już od 46 lat, więc zdążyła trochę tych sukcesów osiągnąć. Podczas rozmowy cały czas zdjęcia do kroniki robi Czesław Grzywacz. - Trzeba mieć dokumentację - śmieje się pan Czesław, który jest gminnym przewodniczącym komisji rewizyjnej.

Przed remizą na ścianie wisi tablica upamiętniająca założenie OSP. Są na niej wypisane też najważniejsze wydarzenia, jak np. rozbudowanie remizy w 1994 r. Tablicę ufundował mieszkaniec, którego kilkanaście lat temu zalała woda, a strażacy mu pomogli. Trzeba pamiętać, że to jedna z najbardziej mobilnych jednostek w regionie. Wyjeżdża do każdego zgłoszenia, co innym ochotnikom nie zawsze się udaje. W zeszłym roku wyjeżdżała do 51 wyjazdów, w tym roku jak na razie było ich powyżej 20.

Dobry duch OSP

Fenomenem w jednostce są niewątpliwie kobiety. - W zeszłym roku byliśmy na żniwach i nagle wezwano nas do pożaru na drogę dojazdową, gdzie paliły się snopy siana. Byli też tam zawodowcy. Po ugaszeniu pożaru ściągamy kaski, rozbieramy się do koszulek i nagle zawodowcy pokazują na nasze panie palcami: patrz, dziewczyny gasiły pożar - wspomina Michał Gawluk.

Strażaków z Przylepu bardzo ceni wójt gminy Zielona Góra Mariusz Zalewski. - Jestem ich takim dobrym duchem i wiem, że warto w nich inwestować - mówi wójt. Dlatego w przyszłym roku rezmiza zostanie rozbudowana, przybędzie nowe pomieszczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska