MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parkometry na ulicach

(kurz)
Mimo obowiązujących zakazów kierowcy samochodów osobowych zastawiają nimi każdy dostępny skrawek Rynku
Mimo obowiązujących zakazów kierowcy samochodów osobowych zastawiają nimi każdy dostępny skrawek Rynku fot. Ryszard Poprawski
O problemie postoju na Rynku, gdzie nie wolno zostawiać samochodów na dłużej, piszemy od lat. Od lat też dyskutują o tym rajcowie.

A sprawa wciąż nie jest załatwiona.

Na niesfornych kierowców nie było dotąd siły. Samorząd nie potrafił rozwiązać kwestii stawiania samochodów na odrestaurowanym Rynku, choć niektórzy rajcowie od lat sugerowali rozmaite rozwiązania. Strefę parkingową na starym mieście (Jan Pękala i poprzedni burmistrz Rafał Suchorski), zwiększenie ilości strażników, zatrudnienie pracowników lub specjalnej firmy egzekwującej bilety parkingowe (Stanisław Chlebowski). Nic jednak nie zostało wprowadzone w życie, gdyż wśród radnych nie było zgodności.

Gdzie strażnik i policja?
Zasady obowiązujące kierowców na Rynku są proste. Przed kolegiatą wydzielono niewielki parking, gdzie można zostawić samochód na 15 minut. W pozostałej części głównego placu miejskiego jest zakaz stawiania wszelkich pojazdów. Prawo zatrzymania się mają tylko dostawcze i to na krótko. Taka organizacja ruchu obowiązuje w dni powszednie. Koniec, kropka.

Tymczasem obserwując Rynek od wielu tygodni tego roku (plus całą czteroletnią kadencję poprzedniej rady miejskiej) możemy powiedzieć śmiało, iż wielu szoferów jawnie lekceważy przepisy. Sprawdzaliśmy wielokrotnie, że poza wyznaczonym miejscem postojowym naprzeciw kościoła, w różnych punktach na płycie rynkowej zwykle stoi powyżej 23-25 samochodów. Nie są to wcale dostawcze! I nie zatrzymują się na krótko, bywa iż czekają godzinami. W tym czasie nie widzieliśmy ani razu policji lub strażnika miejskiego z bloczkiem mandatowym!

Zapadła decyzja

- Na ostatnim posiedzeniu rady znowu wyszła ta historia i dyskutowaliśmy nad pomysłem o ustawieniu w centrum parkometrów - informuje S. Chlebowski, przewodniczący rady. - Mogłyby one stanąć na ulicy Senatorskiej od skrzyżowania z Przedmieściem św. Wojciech do mostu na Obrze oraz po tej stronie Rynku, tam gdzie apteka.

Zdaniem S. Chlebowskiego do obsługi parkometrów nie wystarczy jeden strażnik zatrudniany obecnie przez ratusz. Jeśli nie będzie miał kto egzekwować opłat, to kierowcy nie będą korzystać z urządzeń.

W pobliżu Rynku nie brak parkingów. Największy jest przy ul. Senatorskiej obok księgarni. Parkować można w zaułku wokół ratusza i w tzw. małym parku. Pojazdy stają na ul. Chłodnej. Najbliższy jednak - około 50 metrów od Rynku jest postój na pl. Rybaki. W tej chwili trzykrotnie powiększany. Czy kierowcy będą z niego korzystali? Dobrowolnie chyba nie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska