Piosenka francuska zabrzmiała w Filharmonii Zielonogórskiej. Nie zabrakło Milorda, Emmanuele czy aux Champs-Elysées

Tajemniczą kobietą w paryskiej kafejce była Kaja Mianowana. To pedagog oraz znana artystka teatrów muzycznych oraz zespołów kameralnych. W 2011 r. ukończyła Szkołę Muzyczną I i II stopnia im. Tadeusza Szeligowskiego w Lublinie – I stopień w zakresie gry na gitarze, a II stopień na flecie poprzecznym. Jest absolwentką klasy o profilu lingwistycznym III Liceum Ogólnokształcącego im. Unii Lubelskiej w Lublinie. Ukończyła studia na Wydziale Wokalno-Aktorskim Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie na specjalności: śpiew solowy (muzyka dawna) w 2016 r., z przerwą na stypendium na Uniwersytecie Muzycznym w Graz w Austrii (Die Universität für Musik und darstellende Kunst Graz – Kunstuniversität Graz). Od 2016 r. jest wykładowcą przedmiotu: stylistyka musicalowa na kierunku: musical na Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina w Warszawie. Charakterystyczną cechą jej głosu jest 4-oktawowa skala, sięgająca rejestru gwizdkowego, wykorzystywanego podczas śpiewania najwyższych partii wokalnych. Podczas programu francuskiego poznaliśmy jej talent wokalny m.in. w utworze Milord.

Kochankiem, próbującym podbić serce pięknej nieznajomej w kafejce był Maciej Pawlak. To aktor i wokalista musicalowy, który zadebiutował w 2008 roku tytułową rolą w musicalu "Pinokio" w Gliwickim Teatrze Muzycznym. Na scenie tego teatru występował także m.in. w "Dźwiękach Muzyki" autorstwa tandemu Rodgers-Hamerstein, w Hair, High School Musical, Tarzanie i Kocie w butach. Jest związany najsilniej ze warszawskimi scenami – w Teatrze Rampa w Warszawie można go zobaczyć w roli Kacpra w Rapsodii z Demonem z muzyką zespołu Queen czy w rock-operze Jesus Christ Superstar. W Teatrze Muzycznym w Łodzi wcielił się z kolei w rolę Chrisa w Miss Saigon. Koncertuje z orkiestrami i w kameralnych składach w Polsce i za granicą z repertuarem musicalowym oraz filmowym.

Wokalistom, w roli kelnera, konferansjera oraz Gigi Amoroso, towarzyszył Radosław Walenda. Grał zespół muzyczny w składzie: Kamila Susłowicz – skrzypce, Magda Jabłońska- Zembik – kontrabas oraz Dawid Rydz – akordeon. Całość reżyserował Adam Frontczak. To był bardzo udany występ, podczas którego żywo reagowała (a nawet śpiewała), zgromadzona publiczność. Nie obyło się bez bisu.