Młody kierowca bmw dwa tygodnie temu szalał na jednym z zielonogórskich rond, z którego zrobił sobie tor do driftowania. Całe zdarzenie zarejestrował miejski monitoring. 19-latek nie wyciągnął wniosków z tamtego zdarzenia - a ukarany został wysokim mandatem - i w środę (29 listopada) potrącił 15-latkę idącą do szkoły. Do wypadku doszło, bo nie dostosował prędkości do warunków na drodze i wpadł w poślizg.
- Zgłoszenie o potrąceniu nastolatki na ulicy Modrzewiowej w Zielonej Górze wpłynęło do dyżurnego komendy miejskiej około godziny 8.00 rano. Przybyli na miejsce policjanci z Zespołu Obsługi Zdarzeń Drogowych ustalili, że młody mężczyzna kierujący BMW nie dostosował prędkości do panujących warunków, wpadł w poślizg i nie potrafiąc zapanować nad pojazdem, potrącił jego tylną częścią, idącą do szkoły nastolatkę - informuje podinspektor Małgorzata Stanisławska, rzeczniczka KMP w Zielonej Górze.
Mężczyzna został rozpoznany przez policjantów. Zorientowali się, że to on, dwa tygodnie wcześniej "dał popis" driftowania.
- Powstaje więc pytanie, czy środowe zdarzenie było przypadkowe, czy też kierujący znowu specjalnie próbował wprowadzić pojazd w poślizg, co skończyło się potrąceniem dziewczyny. Zachowanie młodego kierowcy oceni teraz Sąd Rejonowy w Zielonej Górze - dodaje podinsp. Stanisławska.
Może zapłacić 30 tys. zł grzywny
Młodemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy, a cała sprawa będzie mieć swój finał w sądzie. Powód? Spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
- Na konto 19-latka zapisanych zostało także 12 punktów karnych. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Sąd Rejonowy w Zielonej Górze, który za to wykroczenie może orzec karę grzywny nawet do 30 tysięcy złotych - wyjaśnia rzeczniczka zielonogórskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?