Do 20 lutego przyjmujemy zgłoszenia do konkursu „Kobieta przedsiębiorcza”. Piszą do nas rodziny, znajomi i pracownicy, którzy widzą wśród swoich bliskich, koleżankach i szefowych panie z pasją, energią i pomysłem na życie. Rozmawialiśmy z kolejnymi kandydatkami. Czesława Bocheńska, szefowa koła gospodyń wiejskich w Kamieniu Małym oderwała się od pracy i opowiadała o tym, co jej się udało. - Tylko dla mnie nie ma czasu - dogryzał ze śmiechem mąż. - A tak, tak, mówi, że jestem czarownica i stos mi usypie za domem - dowcipkuje pani Czesława. - Cały dzień gdzieś latam. Cztery lata temu założyłam koło gospodyń. Piszemy projekty unijne dla pań i mieszkańców wsi, bo chcę, aby ludzie zdobywali nowe kwalifikacje zawodowe.
W ub. roku 20 kobiet skończyło kurs kulinarny i podstawy niemieckiego. 12 pań zdało egzaminy czeladnicze, a trzy już pracują. - A teraz chcę, aby mogły dzięki projektom zrobić prawo jazdy i zdobyły uprawnienia cukiernicze, dalej uczyły się niemieckiego i zaczął się kurs angielskiego - wylicza pędem pani Czesława. - Ja sama też wciąż się uczę. W tym roku skończę 60 lat i otworzę gabinet medycyny niekonwencjonalnej. Pozdawałam egzaminy bioenergetyczne, znam się na ziołach i detoksie, a także innych metodach.
Pani Czesława jest dumna z tego, że przybywa pań w kole, a mieszkańcy wsi mogą skorzystać z jej pomysłów i aktywności. Kolejne pomysły to kursy uprawniające do organizacji imprez, dekoracji stołów, sal. - Kobiety mają zdobywać zawody - podkreśla szefowa koła.
Czytaj też: Plebiscyt ,,Kobieta Przedsiębiorcza 2011”. Czekamy na zgłoszenia
Cieszymy się bardzo z uczestnictwa pań ze wsi. Beata Wieczorek z Smogór, także ożywiła życie społeczne wokół siebie. W 2008 r. reaktywowała koło, które zamarło w 1983 roku. W ub. roku udało się przygotować dzień seniora, na którym bawiło się 60 osób. - Jak mnie to cieszyło, że tylu mieszkańców wyszło z domów, chciało się spotkać i śmiać do siebie - cieszy się pani Beata. - Tylko czy ja jestem przedsiębiorcza? - pyta sama siebie. - Ja tylko nie potrafię obok przejść, gdy widzę, że coś jest do zrobienia, komuś trzeba pomóc. I rzeczywiście wiele osób przychodzi do mnie, takiej drobnej kobiety, abym im doradziła.
Największą frajdę sprawia pani Beacie uśmiech na twarzy dziecka, któremu mogła pomóc. Marzy o tym, aby młodzi w Smogórach mieli szansę na rozwijanie swoich umiejętności, pasji, aby nie uciekali ze wsi. To z myślą o nich organizowała grupę teatralną. - Za dużo jest ludzi, którzy tylko narzekają, że nic się nie da zmienić. Ja chcę więcej i więcej - mówi pani Beata.
Czytaj też: Nagrodziliśmy ,,Kobiety Przedsiębiorcze”
W innej dziedzinie realizuje życiowe plany dr Agnieszka Opalińska, na co dzień pracownik naukowy w Zakładzie Systemów Politycznych Instytutu Polityki na Uniwersytecie Zielonogórskim. W planach ma już habilitację. W tym roku skończyła też pracę pełnomocnika ds. równości płci przy marszałku województwa. Założyła w ub. roku Stowarzyszenie PARS (Pomoc Aktywność Równość), aby działać na rzecz równych szans mniejszości i uaktywnić młodych ludzi w wieku 25-34 lat w przedsięwzięciach wolontariatu. - Trudno jest godzić kobietom pracę naukową z rodziną - mówi pani Agnieszka. - Wiele z nas przerywa karierę na jakimś etapie, bo wybiera dziecko. Miałam propozycję wyjazdu do Nowego Jorku na stypendium, gdy mój syn miał trzy miesiące i zrezygnowałam. Gdybym była mężczyzną, pewnie wyjechałabym, bo dzieckiem zajęłaby się partnerka. W naszym życiu wciąż musimy wybierać.
Jeśli znasz kobietę przedsiębiorczą w swoim otoczeniu, lub nią jesteś - napisz do nas: [email protected].
Zasady konkursu, regulamin i ankieta znajdują się w zakładce KOBIETA PRZEDSIĘBIORCZA
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?