Po pół godziny już byliśmy na miejscu. Przyjechał także administrator obiektu. - W przeszłości dochodziło tu do niewielkich pożarów w lokalach. Ale to specyficzny blok.
Lokatorzy też winni
Mieszkają w nim ludzie eksmitowani z innych mieszkań w całym mieście - zauważa kierownik Administracji Bloków Mieszkaniowych nr 2 Janusz Puchalski.
Wraz z Puchalskim, oraz strażakiem kpt. Ryszardem Gurą (pracownik wydziału kontrolno-rozpoznawczego) wchodzimy do obskurnych, wspólnych dla wszystkich lokatorów kuchni. Kuchenki gazowe nie mają palników ani kurków. - Zdarzało się, że lokatorzy odkręcali je, nie podpalając płomienia. Dlatego zamontowaliśmy specjalne czujki, które jeśli tylko wychwycą "żywy" gaz, odcinają dopływ z głównego zaworu. A palniki kradną złodzieje - rozkłada ręce Puchalski.
Idziemy dalej. Gura bacznie przygląda się odrapanym ścianom. Puszki elektryczne nie są zamknięte. Przy kuchenkach gazowych oprócz palników nie ma też zaworu, którym lokator mógłby odciąć dopływ gazu. - Niestety, zarządzanie takim budynkiem nie jest łatwe. Tu nie mieszkają aniołki. Co założymy palniki, to ktoś je systematycznie kradnie - tłumaczy Puchalski.
Gura kręci głową z niesmakiem. - Dla mnie rzecz najważniejsza, to bezpieczeństwo lokatorów - podkreśla.
W całości nie spłonie
Już po inspekcji rzecznik zapowiedział, że strażacy jutro jeszcze raz przyjrzą się blokowi przy ul. Objazdowej. Wytkną wszystkie nieprawidłowości i zażądają ich usunięcia. Uspokoił jednak, że lokatorzy nie powinni panikować.
- Tu mamy do czynienia z budynkiem mieszkalnym, a nie hotelem, jak w Kamieniu Pomorskim. Na dodatek cały obiekt jest murowany, klatka schodowa betonowa. Drogi ewakuacyjne drożne. Nie ma możliwości, żeby spłonął w całości - zauważa.
Jak się dowiedzieliśmy, strażacy być może przyjrzą się nie tylko temu budynkowi przy ul. Objazdowej. - Dostaliśmy polecenie z komendy wojewódzkiej, żeby sprawdzić budynki tego typu. Już wysłaliśmy do urzędów pismo z prośbą o wykaz wszystkich bloków socjalnych w powiecie. Gdy go dostaniemy, zrobimy analizę, a potem zdecydujemy, w jakiej kolejności je kontrolować - dodaje Gura.
MOŻESZ POMÓC
* PCK prowadzi zbiórkę pieniędzy na rzecz poszkodowanych w pożarze w kamieniu Pomorskim. Do 14 maja można wysyłać sms-y o treści ,,Pomoc-Kamień Pomorski'' na numer 7387 (koszt niecałe 4 zł z VAT-em). Można też wpłacać pieniądze w Biurze Zarządu PCK w Gorzowie przy ul. Chrobrego 28.
* Wojewoda Helena Hatka w ramach pomocy ofiarom zadeklarowała przyjęcie jednej rodziny na pół roku do Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Gorzowie, pomoc medyczną na oddziale chirurgii plastycznej i oparzeń wielospecjalistycznego szpitala w Nowej Soli i letnie kolonie dla dzieci.
* Zbiórkę darów rzeczowych prowadzą: Lubuski Urząd Wojewódzki, ul. Jagiellończyka 8 pokój 3, informacja na portierni oraz Delegatura Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Zielonej Górze ul. Podgórna 7, pokój 107.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?