Pożar w cegielni w Chocianowie

.
Godzina 7.00. Rozpoczyna się dzień pracy w cegielni w Chocianowie. Operator koparki dostaje polecenie uzupełnienia paliwa w ciężkim sprzęcie budowlanym. Udaje się do podręcznego magazynu z olejem napędowym. Po kilkunastu minutach powietrze przeszywa potężna eksplozja a kłęby czarnego dymu zasnuwają niebo. Znika dach nad magazynem, częściowo zawalił się przyległy 2-kondygnacyjny budynek gospodarczy. Płomienie obejmują rumowisko i rozprzestrzeniają się w kierunku magazynu części zamiennych. Wezwana zostaje straż pożarna. W tym czasie pracownicy starają się opanować ogień, ale promieniowanie cieplne jest tak silne, że niemożliwe jest podejście do budynku. Właściciel cegielni ustala, że na zbiórkę ewakuacyjną nie zgłosił się operator koparki. Najprawdopodobniej znajduje się w zrujnowanym budynku. Takie przyjęto założenie do ćwiczeń doskonalących, przeprowadzonych przez Jednostkę Ratowniczo - Gaśniczą w Polkowicach na terenie byłej cegielni w Chocianowie.

Ćwiczenia miały na celu realizację kilku celów szkoleniowych. Po pierwsze czas dojazdu JRG z Polkowic do Chocianowa to przy dobrym układzie ok. 20 - 23 minut. W związku z tym pierwsze działania ratownicze są często podejmowane przez miejscową Ochotniczą Straż Pożarną. O powodzeniu działań decydują głównie pierwsze minuty prowadzenia akcji - właściwe rozpoznanie i ustalenie celów taktycznych. Te elementy ze względu na swą istotę stanowiły pierwszy element oceny ćwiczeń. Sprawdzeniu w tym zakresie zostały poddane OSP w Chocianowie, Trzebnicach, Szklarach Dolnych i Przemkowie.
Konieczność prowadzenia działań przy tak skomplikowanej sytuacji zdarzeniowej i przy ograniczonej liczbie ratowników wymagały, szczególnie u dowódców, wielkiego wysiłku organizacyjnego. Kolejny cel, jaki postawili sobie organizatorzy to doskonalenie współdziałania pomiędzy jednostkami OSP z Krajowego Systemu Ratowniczo - Gaśniczego a PSP. Sytuacja podczas akcji wymaga by ratownicy z OSP umieli się również posługiwać urządzeniami, jakimi dysponuje PSP. Ćwiczenia to ku temu najlepsza okazja.

I wreszcie kolejny element doskonalący - umiejętność prowadzenia działań ratowniczych w różnych warunkach miejscowych. W tym przypadku był to zamknięty tunel, rumowisko z cegły, zrujnowane budynki produkcyjne i gospodarcze. Założenie wymagało od ratowników umiejętności przeprowadzenia rozpoznania obiektu i prowadzenia działań poszukiwawczo - ratowniczych w warunkach silnego zadymienia i podwyższonej temperatury, umiejętności oceny elementów konstrukcji budowlanych pod względem ich stabilności i wytrzymałości w warunkach pożaru. Sprawdzono również podstawowe umiejętności w zakresie ratownictwa medycznego podczas ratowania osób z rozległymi oparzeniami ciała, urazami klatki piersiowej i złamaniami kończyn.

Kolejny etap ćwiczeń przebiegał w zalanym wyrobisku gliny, jakie znajduje się przy cegielni. Zgodnie z planami operacyjnymi do działań ratowniczych na zbiornikach wodnych dysponowane są specjalistyczne grupy wodno - nurkowe, z których najbliższe zlokalizowane są w Głogowie i Legnicy, oraz najbliższe jednostki z KSRG. Na terenie powiatu polkowickiego w posiadaniu jednostek organizacyjnych są 2 łodzie gumowe - w OSP Przemków oraz łódź gumowa z silnikiem zaburtowym w dyspozycji Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Ratownicy pod okiem instruktora zapoznali się z tym sprzętem oraz ćwiczyli podstawowe elementy ratownicze - sposób dotarcia do poszkodowanego, rzut kołem ratunkowym, ewakuację poszkodowanego z wody.

Pomimo, że ćwiczenia kosztowały ratowników wiele wysiłku, to w ocenie uczestników unaoczniły, że są jeszcze elementy w wyszkoleniu wymagające doskonalenia. Równie istotnym jest pilne doposażenie jednostek w podstawowy sprzęt ratownictwa wodnego - koła ratunkowe, kamizelki wypornościowe.