Prawidłowa segregacja śmieci. Jak radzić sobie z bioodpadami?

CZYM SĄ BIOODPADY?

Segregacja odpadów stała się obecnie elementem naszego codziennego życia. I nie ma w tym nic dziwnego, bowiem wszyscy musimy wziąć odpowiedzialność za przyszłość naszej planety i dbać o środowisko naturalne. Aby wesprzeć te działania uchwalono nowe przepisy dotyczące gospodarki odpadami. Obecnie wszystkie śmieci dzielimy na pięć frakcji. Osobne pojemniki mają: metale i tworzywa sztuczne, papier, szkło, odpady zmieszane oraz właśnie bioodpady.

Co zaliczamy do frakcji BIO? W brązowym pojemniku będziemy gromadzić resztki jedzenia wyłącznie pochodzenia roślinnego, takie jak: skórki owoców i warzyw, ogryzki, fusy z kawy i herbaty, części roślin, zepsute przetwory owocowe i warzywne np. zupę, a także trawę i liście.

Co z kolei nie kwalifikuje się do bioodpadów? Ziemia i kamienie, popiół z węgla kamiennego, drewno impregnowane, kości, mięso i odchody zwierząt, olej jadalny, płyty pilśniowe i wiórowe lub kurz z odkurzacza.

Skoro wiemy, już czym są bioodpady warto dobrać do nich odpowiedni pojemnik. Na rynku istnieją dwa rodzaje koszy, które możemy wstawić do domu. Tradycyjne oraz takie, które posiadają system wentylacji - odparowują one wilgoć ze składowanych w nim odpadów, spowalniając procesy gnilne oraz zapobiegając powstawaniu przykrych zapachów. Jaki zakup doradzają specjaliści?

Lepiej postawić na dobre biopojemniki, bo to przełoży się także na inne korzyści, na przykład mniejszą ilość dokuczliwych zapachów

– tłumaczy Anna Strąk, kierownik w firmie Meva-Pol w Świdnicy. Przedsiębiorstwo jest jednym z liderów na rynku liderów sprzedaży różnego rodzaju pojemników, zarówno przemysłowych jak i domowych – koszy, popielnic, dystrybutorów czy też beczek.

- Dla gospodarstw domowych przygotowaliśmy specjalne kosze z wentylacja lub bez, których używamy w połączeniu z biodegradowalnymi workami na bazie skrobi – tłumaczy Strąk. Dlaczego właśnie takie rozwiązanie jest najlepsze? - Ma to bardzo wiele zalet. Dzięki stosowaniu worków opartych na bazie skrobi, takie śmieci rozkładają się przy pomocy mikroorganizmów, promieni UV czy też wilgoci już po około trzech miesiącach. Tak składowane śmieci lepiej nadają się później do dalszej obróbki. Jeśli pozwalają nam na to warunki, mieszkamy np. w domku na przedmieściach, powinniśmy również rozważyć możliwość budowy własnego kompostownika.

Istnieje wiele powodów, dla których warto segregować odpady komunalne w miejscu pracy w sposób określony przez prawodawstwo. Najważniejszym z nich jest oczywiście spełnianie swojego obowiązku względem środowiska oraz obecnych i przyszłych pokoleń. Aby zapewnić komfort pracy zatrudnionym w naszym przedsiębiorstwie warto stawiać na profesjonalne kontenery, które nie rozpadną się po kilku miesiącach użytkowania.

Jeśli chodzi o pojemniki do firm to polecamy modele 120 i 240 litrowe. Są to ekologiczne kontenery na odpady organiczne, które posiadają atest PZH i spełniają wszystkie normy, zarówno polskie jak i europejskie.

Co ważne, charakteryzuje je szereg innowacji. Na przykład boczna wentylacja ściany sprawia, że znacznie spada ilość nieprzyjemnych zapachów. Aby jeszcze bardziej pogłębić ten efekt można używać specjalnego granulatu, który wchłania wilgoć i zabija odór. Część modeli ma także otwierany ruszt z tworzywa, który umożliwia oddzielnie płynnej i stałej frakcji śmieci. Dzięki temu rozwiązaniu łatwiej jest później wyczyścić dany kontener – przekonuje Strąk. I dodaje, że dla większych przedsiębiorstw Meva-Pol oferuje również pojemniejsze biokontenery mieszczące nawet 1100 l.

– W tej kwestii nie warto oszczędzać. Nic tak nie popsuje spotkania biznesowego, jak stary kontener stojący pod siedzibą naszej firmy, z którego wydobywają się nieprzyjemne zapachy. Jako przedsiębiorcy musimy dawać przykład pewnej odpowiedzialności społecznej. Dobre podejście do gospodarki odpadami buduję naszą markę zarówno wśród lokalnej społeczności, jak i potencjalnych kontrahentów – przekonuje Strąk.

www.meva-pol.pl