Wszystko wskazuje na to, że teraz problemów z wejściem na mecz będzie znacznie więcej niż kiedyś. Teraz - to znaczy w nowym sezonie sportowym, kiedy Chrobry Głogów zaczął grę w wyższej lidze rozgrywek. Jest znacznie więcej obostrzeń jeśli chodzi o organizację meczów. I organizatorzy, i kibice, muszą sobie z nimi poradzić i się do nich przystosować, przyzwyczaić.
Chrobry wprowadził przedsprzedaż biletów, ludzie kupili w ten sposób na pierwszy mecz około 70 proc. biletów. Sprzedano także dużo karnetów, ale i tak przed samym meczem do kas stały tłumy. A sprzedaż biletów trwała długo, bo w drugiej lidze jest wymóg identyfikacji kibica - trzeba spisać każdego wchodzącego na stadion z imienia i nazwiska, znać jego PESEL, sprawdzić, czy nie ma zakazu wchodzenia na mecz i przypisać mu konkretne miejsce siedzące na stadionie. Przez to niektórzy weszli na stadion dopiero 30 minut po rozpoczęciu meczu z Miedzią Legnica. A dla bardzo wielu osób w ogóle zabrakło biletów - co kosztowało ludzi dużo nerwów. Ranga meczów wraz wejściem Chrobrego do drugiej ligi urosła i zainteresowanie kibiców jest większe. Głogowski stadion na 2.800 miejsc okazał się za mały jak na ten pierwszy pokaz w wyższej lidze, na dodatek derby z Miedzią.
- Już od półtora roku obowiązują nowe zasady organizacji imprez masowych takich jak mecze piłki nożnej. Chrobry Głogów musiał ich przestrzegać już wtedy, gdy zespól był w trzeciej lidze - mówi oficer prasowy policji Bogdan Kaleta. - Klub musi zatrudniać firmę ochroniarską, gdyż to on odpowiada za bezpieczeństwo na meczu. My, policjanci, również zabezpieczamy mecze, ale tylko na pisemny wniosek organizatora i najczęściej z zewnątrz. Każdy mecz jest monitorowany za pomocą kamer zamontowanych na stadionie i w jego okolicach. Klub zajmuje się także dystrybucją biletów. Tak, żeby była możliwa identyfikacja każdej osoby, która wchodzi na mecz. Być może niektórych to denerwuje, ale takie zasady obowiązują także na stadionach w Niemczech czy Wielkiej Brytanii.
To dlatego panie w kasach spisują teraz każdego kupującego z imienia i nazwiska - w zeszłym sezonie klub miał tylko nazwiska przyjezdnych grup kibiców. A to niestety trwa. - Ale w zeszłym roku, gdy na pamiętnym meczu z Górnikiem Wałbrzych doszło do bójki, kibice mieli na twarzach niedozwolone kominiarki i uszkodzili płot, a poza tym mieli ze sobą alkohol - to najbardziej rozrabiających udało się nam zidentyfikować. Kilka osób zostało ukaranych i ma stadionowe zakazy - mówi Kaleta.
Aby usprawnić sprzedaż biletów, Chrobry od tego sezonu wprowadził przedsprzedaż. Kto więc nie chce mieć problemów z wejściem, ten może sobie kupić bilet wcześniej. Można też kupić karnet. Bilety w przedsprzedaży są w kasach pływalni Chrobry. Są tańsze niż w dniu meczu, kosztują tylko 10 zł - bilety normalne. Ulgowe dla dzieci od trzech do 16 lat kosztują tylko 5 zł. Tymczasem w dniu meczu bilet kosztuje już 15 zł. W sprzedaży są także karnety na całą jesienną rundę - po 60 zł na dziewięć meczów.
- Wprowadzamy przedsprzedaż, ponieważ chcielibyśmy usprawnić wpuszczanie kibiców na mecze. Będziemy namawiali ich, żeby kupowali bilety wcześniej i wchodzili bez czekania w długiej kolejce - mówi rzecznik MZKS Chrobrego Głogów Paweł Chruszcz. - Będzie taniej, bez nerwów czy straty czasu. Jesteśmy także na etapie przygotowywania wprowadzenia kart klubowych kibica.
Najbliższy mecz będzie w środę, także z Miedzią Legnica w ramach kolejnej rundy Pucharu Polski. W następną sobotę kolejny mecz ligowy z Chojniczanką Chojnice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
