Radni powiatowi pieniądze dają na głogowski szpital

86 mln zł - tyle będą wynosiły dochody powiatu w nowym roku. Radni zamierzają natomiast wydać 88 mln zł. Deficyt zostanie pokryty z nadwyżki budżetowej z poprzednich lat.

To są postanowienia, które podjęli na ostatniej w starym roku, budżetowej sesji rady powiatu. Budżet przegłosowali 11 głosami, pięciu radnych się wstrzymało od głosowania.

Priorytetową sprawą w tym roku będzie oczywiście budowa szpitalnego oddziału ratunkowego z heliportem przy szpitalu. Inwestycja już trwa. Poza tym samorząd jest przygotowany na termomodernizację budynku szpitala oraz chyba najgorzej wyglądającej szkoły ponadgimnazjalnej - Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi na os. Kopernika.

Ten projekt ma być w połowie finansowany z budżetu powiatu - co już się rozpoczęło (np. wymieniono okna w szpitalu), a w drugiej ze źródeł unijnych. - Jesteśmy na drugim miejscu listy rankingowej projektów rekomendowanych do wsparcia, już po weryfikacjach. Jest więc bardzo duże prawdopodobieństwo, że pozyskamy środki na ten cel - uważa starosta Anna Brok. Wartość tego zadania to 10,5 mln zł, w tym połowę pokryłby powiat.

Poza tym 60 tys. zł pójdzie na przebudowę lokalu w Kotli na samodzielne mieszkanie na potrzeby zawodowej rodziny zastępczej. 938 tys. na budowę zatoki autobusowej przy drodze w Kamionej i wykonanie dokumentacji drugiego mostu i przebudowę drogi w Szczepowie.

Na oświatę zaplanowanych jest prawie 10 mln zł - mają być modernizowane centra kształcenia zawodowego, remontowany budynek i sala gimnastyczna Zespołu Placówek Szkolno-Wychowawczych i Zespołu Szkół im. J. Wyżykowskiego. Planowana jest także informatyzacja starostwa.

Rozczarowani byli opozycyjni radni PiS, dlatego wstrzymali się od głosu. Ich koledzy nie uwzględnili ważnych wg nich wniosków. M.in. doszło do nieporozumienia w sprawie przyznania, na ich wniosek, 50 tys. zł na zajęcia sportowe dla młodzieży. Okazało się, że radni na komisji wcale nie byli temu przeciwni, ale propozycja przepadła... przez pomyłkę. Ze względów proceduralnych nie można już było jednak tego zmienić i wprowadzić do budżetu.

Przepadł także ich pomysł przeznaczenia 10 tys. zł na wymianę zaworów centralnego ogrzewania w I LO i dofinansowania w kwocie 6.300 zł Letniej Akademii Języka Polskiego.

- Wobec tego sfinansujemy udział trzech uczestników w tej akademii z własnych diet - zapowiedział rozczarowany lider PiS Mirosław Strzęciwilk. I LO na modernizację ogrzewania będzie musiało jeszcze długo czekać, nie ma go w planie do 2013 roku. Licealiści nadal więc będą marznąc każdej zimy.