Wtorkowa konferencja prasowa w Centrum Informacji Turystycznej w zielonogórskim ratuszu była... ucztą łasuchów. - Nie, ja nie mogę jeść takich rzeczy, ale... - wykrzykiwały dziennikarki na widok tacy, pełnej domków, pieczarek, szprewaldzkich ogórków - a wszystko z belgijskiej czekolady.
Takim magnesem kusiła Goedele Matthyssen, która ponad 20 lat temu w Hornowie pod Cottbus, założyła z mężem manufakturę czekolady Felicitas. Ręcznie wykonywane praliny - według własnej receptury - podbiły rynek. W zatrudniającej na początku trzy osoby firmie, dziś pracuje blisko 60 osób. Felicitas ma swoje filie w Dreźnie i Poczdamie.
Słodkie wyroby z Hornowa mają przeróżne, wymyślne kształty. Do tego odwiedzający manufakturę, mogą sami ozdabiać czekoladę wedle życzenia.
Podczas wtorkowej konferencji w zielonogórskim ratuszu, ubrana w łużycki strój Lisa Drogelin (z tacą jabłek), Claudia Froehner - kierownik CottbusService, Jolanta Tenner-Imbierska z Polsko-Niemieckiego Centrum Promocji i Informacji Turystycznej w Cottbus, zapraszały m.in. na:
- Święto Jabłka w Guben (6-8 września)
- Jarmark Garncarski (14 i 15 września)
- Łużycki Jarmark Chłopski w Cottbus (2-6 października)
- Wystawę łużyckich miniatur architektonicznych w Ogrodzie Różanym w Forst (do końca września)
- 7. Noc Kreatywnych Głów w Cottbus (12 października).
Uwaga! 13 i 14 września stoisko promujące Cottbus, Szprewald i powiat Szprewa-Nysa stanie
pod zielonogórskim ratuszem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?