Do pożaru w Osiecznicy doszło pod koniec lipca 2023 roku. Ogień zajął wielki budynek gospodarczy, który miał około 250 metrów kwadratowych. W środku znajdowała się przyczepa ze zbożem, słoma i liczny sprzęt rolniczy. Pożar był na tyle potężny, że ogniem zajął się stojący w pobliżu budynku ciągnik, a w pobliskim domu jednorodzinnym popękały szyby z gorąca.
Jolanta Przybylska, która wraz z mężem prowadzi gospodarstwo w Osiecznicy, wspomina jak wyglądał dzień pożaru.
- Obudziły mnie głośne trzaski, jakby ktoś odpalał fajerwerki pod domem - opowiada kobieta. - Wstałam do okna i zobaczyłam ogromną łunę, która odbijała się od dachówki sąsiadów. Serce podskoczyło mi do gardła, bo już wiedziałam, że coś się pali na naszym podwórku.
Pożar powstał najprawdopodobniej od zwarcia w instalacji elektrycznej. Ogień zajął wielki budynek gospodarczy. Słup ognia był ogromny.
- Gdy wyszłam na zewnątrz, to byłam w szoku. Nie byłam w stanie zadzwonić na straż pożarną - opowiada pani Jolanta. - Mąż wyskoczył i oblewał wodą ze szlaucha jeden z ciągników, aby go uratować.
Mieszkanka Osiecznicy dodaje, że gdyby wiatr tej nocy był silniejszy, to ogień strawiłby wszystkie budynki na tej posesji, również dom jednorodzinny.
Pożar w czasie żniw
Pożar w gospodarstwie w Osiecznicy zdarzył się w najgorszym możliwym momencie - najbardziej gorącym dla rolników okresie, czyli w trakcie żniw.
- W budynku, który uległ spaleniu mieliśmy naszą najlepszą przyczepę, na której znajdowało się zboże zakupione na siew - opowiada J. Przybylska. - Poza tym ta stodoła służyła nam jako garaże i schowek na sprzęt rolniczy. Straty więc były ogromne.
Oto lista największych strat w gospodarstwie w Osiecznicy po pożarze:
- Traktory (jeden zniszczony praktycznie całkowicie, drugi z uszkodzoną kabiną i oponami do wymiany)
- Przyczepa rolnicza, dwuosiowa kiprująca
- 5 ton zboża do siewu
- Popękane szyby w domu jednorodzinnym
- Stopione rynny w domu jednorodzinnym
- Stodoła jako miejsce przechowywania sprzętu rolniczego (ponad 250 mkw)
Wielka pomoc po pożarze
Rodzina z Osiecznicy otrzymała ogromną pomoc po pożarze. Wielu mieszkańców oraz lokalnych firm zaangażowało się w uprzątnięcie terenu.
- Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które nam pomogły. Przez trzy dni ochotnicy z Osiecznicy oraz lokalne firmy pomagały nam wysprzątać miejsce po pożarze - mówi J. Przybylska. - Bez ich wsparcia musielibyśmy wyłożyć pieniądze, których już nam brakuje, na uprzątnięcie tego terenu.
Rodzina z Osiecznicy wymienia firmy, które nieodpłatnie pomogły po pożarze w ramach podziękowania:
- T.P. Budownictwo Tomasz Przeździęk
- Bruk-Polbruk Dariusz Kwiatkowski
- Przedsiębiorstwo Melioracyjno-Budowlane Wiesław Balcer
- Domix Dominik Kurowiak
- SMB Materiały Wykończeniowe J. Wedler M. Zawadzki S.J.
- PPH CIS sc Szkółka Roślin Ozdobnych Konrad Malinowski Alicja Malinowska
Rodzina z Osiecznicy potrzebuje pomocy po pożarze
- Żniwa nieskończone. Nie wiemy za co się łapać - mówi J. Przybylska. - Mieliśmy jakieś oszczędności, ale już prawie wszystkie wydaliśmy na wymianę popękanych szyb, stopionych rynien czy budowę płotu, która ma oddzielić działkę od części gospodarczej (wcześniej tę funkcję pełniła stodoła, która zajmowała całą szerokość działki). Do tego przeznaczyliśmy pieniądze na naprawę traktora oraz kombajnu.
Rodzina z Osiecznicy chce wybudować wiatę, pod którą będzie mogła trzymać zboże oraz sprzęt rolniczy, a także wymienić instalację elektryczną.
- Nie chcemy wchodzić w kredyty, bo to dla nas samobójstwo. Nie mielibyśmy z czego ich spłacać. Wystarczy spojrzeć co się dzieje np. z cenami zboża, które staniało o 50 proc. w porównaniu do zeszłego roku - dodaje J. Przybylska.
Mieszkańcy Osiecznicy liczą na pomoc.
- Potrzebujemy materiałów do wymiany instalacji elektrycznej, a także ponad 100 metrów kwadratowych blachy oraz na konstrukcję wiaty. Szukamy też nowej przyczepy, bo straciliśmy najlepszą, która w trakcie żniw była dla nas niezbędna - wymienia J. Przybylska.
Kobieta dodaje, że przyda się każda forma pomocy - finansowa lub w formie podarowania materiałów.
- To naprawdę nam pomoże. Jeśli ktoś może nas wesprzeć, to prosimy o kontakt pod numerem 605 462 106.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- XVI Święto Karpia w Osiecznicy za nami. Na imprezę pod Krosnem Odrzańskim przybyły tysiące ludzi z Lubuskiego. Sprzedano tony karpia
- Trwają starania o nową remizę OSP Osiecznica. Na to zadanie pozyskano prawie 2 mln zł z Polskiego Ładu
- Strażacy walczyli z pożarem lasu koło Gostchorza i pożarem traw w okolicach Krosna Odrzańskiego
- Osiecznica. Kilka zastępów strażaków walczyło z ogniem. Budynek gospodarczy spłonął doszczętnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?