MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rokitno: Wieś nie chce przetargu

Dariusz Brożek 095 742 16 83 [email protected]
Momentami spotkanie w wiejskiej remizie było gorące. Bożena Hassa (z lewej) domagała się od wójta Tadeusza Jasionka, aby odwołał przetarg.
Momentami spotkanie w wiejskiej remizie było gorące. Bożena Hassa (z lewej) domagała się od wójta Tadeusza Jasionka, aby odwołał przetarg. fot. Dariusz Brożek
Cześć mieszkańców Rokitna nie chcę się zgodzić na sprzedaż boiska. Władze gminy obiecują, że w zamian wybudują nowe.

W Roktnie wrze. Władze gminy wystawiły na przetarg boisko przy byłej podstawówce, co zbulwersowała część mieszkańców. Kupnem jest zainteresowana mieszkanka Przytocznej, która już wcześniej kupiła dawną szkołę i chce w niej utworzyć pensjonat dla seniorów.

Obiecuje, że wybuduje tam plac zabaw i wiatę, z której będą mogli korzystać także mieszkańcy. Cześć z nich nie chce się jednak na to zgodzić. Są oburzeni, że gmina nie wycofała się z planowanego przetargu, choć na poprzednim zebraniu większość głosowała przeciw sprzedaży boiska. Przeciwnicy i zwolennicy tego pomysłu spotkali się ostatnio w remizie. Przyszło około 40 osób.

- Opinia sołectwa nie jest wiążąca dla rady gminy. A radni podjęli wcześniej uchwałę o sprzedaży nieruchomości. I zrobili to za zgodą mieszkańców - przekonywał przewodniczący rady Jerzy Barski.

Po co remontowali?

Sołtys i jednocześnie radny opozycji Zbigniew Piekarski twierdzi, że uchwała z minionego roku dotyczyła budynku, a nie boiska.

Przeciwnikiem sprzedaży jest także przewodniczący rady sołeckiej Józef Tarasiewicz. Zaznaczał, że to jedyne miejsce we wsi, gdzie młodzież może grać w piłkę. A Piotr Kliks dopytywał, dlaczego gminie tak zależy na tych 27 tysiącach złotych, za które wystawiono plac na sprzedaż.

- Po co dwa lata temu remontowaliśmy boisko, skoro teraz gmina chce je sprzedać - pytał jeden z mieszkańców.

Radny Konrad Golec zwracał uwagę, że pensjonat to nowe miejsca pracy. Większość uczestników spotkania obstawała jednak przy tym, żeby odwołać przetarg. - Boisko musi zostać, bo mamy dzieci i jest im potrzebne - argumentowała Bożena Hassa.

Agencja odda działkę?

Przetarg wyznaczono na najbliższy poniedziałek. Z. Piekarski stwierdził, że należy przesunąć ten termin do najbliższej sesji. - Niech ostateczną decyzję podejmą radni, a nie wójt - postulował.

Wójt Tadeusz Jasionek zapewnił uczestników, że gmina w zamian wybuduje w Rokitnie nowe boisko. A do tego parkingi dla pielgrzymów, którzy przyjeżdżają do rokitniańskiego sanktuarium. - Wystąpiłem do Agencji Nieruchomości Rolnych, żeby przekazała nam na ten cel działkę o powierzchni ponad trzech hektarów. Mam ustne zapewnienie dyrektora gorzowskiego oddziału agencji, że ją dostaniemy - starał się uspokoić emocje mieszkańców.

Działkę dzierżawi jeden z rolników. Zdaniem wójta, jest jednak szansa, że za rok będą tam parkingi i boisko. Przekonał cześć mieszkańców, ale nie wszystkich. - Agencja musi wypowiedzieć umowę obecnemu dzierżawcy, a potem trzeba będzie odrolnić ziemię i wybudować boisko. W rok nie uda się tego zrobić - twierdzi J. Tarasiewicz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska