Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzecznik praw obywatelskich nęka głogowskiego prezydenta

Dorota Nyk 076 835 81 11 [email protected]
Dzisiaj w bloku przy ul. Merkurego była ekipa TVN 24. Program o gehennie lokatorów obejrzymy w środę w bloku "Prosto z Polski".
Dzisiaj w bloku przy ul. Merkurego była ekipa TVN 24. Program o gehennie lokatorów obejrzymy w środę w bloku "Prosto z Polski". fot. Dorota Nyk
- W poniedziałek odłączono nam prąd - zawiadomili nas ostatni lokatorzy bloku przy ul. Merkurego, dawnego hotelowca należącego do miasta. Nie mają już od jakiegoś czasu ogrzewania, nie mają ciepłej wody. Teraz jeszcze zostali bez światła?

Poniedziałkowe popołudnie. Nie ma prądu w większości mieszkań. Ludzie się wyprowadzają. Ale jeszcze nie wszyscy. Niektórzy nie mają dokąd. Jesteśmy w mieszkaniu zajmowanym przez Ewelinę Madej, 23-latkę, która sama wychowuje 3,5 - letnią córeczkę. Miasto kieruje ją do lokalu tymczasowego, jakim ma być dla niej dom samotnej matki. A ona nie chce.

- Przyszli dziś pracownicy administracji i poinformowali nas, że odłączają nam prąd - opowiada. - U mnie nie działa lodówka, nie mogę się ogrzać, a jestem chora na anginę z powikłaniami.

Anna Plebanek mieszka z trójką dzieci. - Kupiłam już świece, rodzina przyniosła nam termos z gorącą wodą - opowiada. Pani Annie miasto zaproponowało przeprowadzkę do tymczasowego lokalu. - To oznacza dla mnie w przyszłości bezdomność - uważa. - Doradza mi rzecznik praw obywatelskich, powiedział, że nie mają prawa kazać mi się wyprowadzać.

Krzysztof Kowalski, niepełnosprawny, ma się wyprowadzić do przytuliska dla bezdomnych mężczyzn w Żukowicach. - Moja sprawa w sądzie nawet się jeszcze nie rozpoczęła - mówi.

W nocy sami otworzyli skrzynki i włączyli elektryczność.
- To było tylko chwilowe, to była pomyłka - usłyszeliśmy w ZGM, w administracji osiedla Hutnik, kiedy zapytaliśmy dzisiaj, dlaczego tym ludziom odcięto prąd.

W sprawę pomocy lokatorom byłego hotelowca zaangażowanych jest już wiele instytucji. Niedawno pisaliśmy o działaniach stowarzyszenia Kancelaria Spraw Społecznych. Okazuje się, że u prezydenta Głogowa interweniował też Rzecznik Praw Obywatelskich.

W biurze RPO sprawę lokatorów bada zespół zajmujący się prawem mieszkaniowym. Według rzecznika postępowanie prezydent Głogowa budzi wątpliwości.

- Skierowaliśmy dwa wystąpienia do prezydenta - poinformowała nas Kamila Dołowska z biura RPO. - Rzecznik reprezentuje w nich tezę, że działania gminy polegające na zasiedleniu tego bloku były bezprawne. Budynek nie nadawał się przecież na stały pobyt ludzi, a mimo to gmina kierowała tam rodziny, nawet z małymi dziećmi.

Rzecznik zawiadomił inspektora nadzoru budowlanego, poradził także lokatorom, by wystąpili do sądu z powództwem o ustalenie, jaki w tym bloku powinien być stosunek najmu - czy to był rzeczywiście hotel, czy zwykły blok mieszkalny. Kolejne pismo w prośbą o zajęcie się sprawą wysłał do prokuratury rejonowej.

- Na początku listopada pracownik naszej delegatury we Wrocławiu pojechał do Głogowa, przejrzał akta wszystkich spraw sądowych, zrobił fotokopie i sporządził obszerną notatkę dla nas - mówi K. Dołowska. - Jesteśmy na etapie badania tego materiału.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska