Spotkanie żużlowców Falubazu z Włókniarzem było niezwykle zacięte, dlatego każdy punkt wywalczony na torze był na wagę złota, a kilka z nich „w prezencie” od sędziego Pawła Słupskiego otrzymali częstochowianie. Gdyby nie błędy arbitra, zielonogórzanie mogliby mecz wygrać i w zasadzie na kilka kolejek przed końcem rozgrywek dobrnąć do celu, jakim w tym sezonie jest utrzymanie w PGE Ekstralidze.
Lindgren dwa razy „czołgał się” w 3. wyścigu
Jakie błędy popełnił sędzia? Wszystkie dotyczyły jazdy jednego z liderów Włókniarza Fredrika Lindgrena. W trzecim wyścigu Szwed „czołgał się” przed startem. Sędzia słusznie zatrzymał wyścig i ukarał ostrzeżeniem Lindgrena. Nie zrobił jednak tego w powtórce biegu, kiedy szwedzki żużlowiec jeszcze wyraźniej podjeżdżał do taśmy startowej po zapaleniu zielonego światła. - Zawodnik w kasku żółtym w powtórce biegu znów był w ruchu przed startem – wyjaśniał szef sędziów Leszek Demski w „Magazynie PGE Ekstraligi”, emitowanym w nSport+. – Ten bieg powinien zostać ponownie przerwany, zawodnikowi należało się drugie ostrzeżenie i wykluczenie z wyścigu.
Szef sędziów: Za ten atak powinien zostać wykluczony
W tej samej gonitwie doszło do kolejnego kontrowersyjnego zdarzenia z udziałem Fredrika Lindgrena. Gdy wyścig już się kończył, Szwed ostro zaatakował prowadzącego Mateusza Tondera na prostej przeciwległej do startu. Zielonogórzanin odbił się od bandy, ledwie utrzymał się na motocyklu. Według Leszka Demskiego Lindgren faulował reprezentanta gospodarzy.
- Zawodnik w kasku żółtym wjechał w tor jazdy zawodnika w niebieskim kasku – stwierdził szef sędziów. – Wiele razy powtarzałem, że zawodnik nie musi przewrócić się, żeby doszło do wykluczenia. Miał przecież utrudnioną pracę. Według mnie Lindgren za ten atak powinien zostać wykluczony.
Należy dodać, że Szwed wygrał wyścig, a wybity z rytmu jazdy Mateusz Tonder spadł na ostatnie miejsce.
Znów wystartował nieprawidłowo. I znów nie został wykluczony
Następna sytuacja, w której Paweł Słupski nie dopatrzył się przewinienia szwedzkiego żużlowca miała miejsce na starcie siódmego wyścigu. – Zawodnik powtarza sytuację z trzeciego biegu – wyjaśniał Leszek Demski. - Lindgren ponownie czołgał się, był w ruchu i nie zatrzymał się przed taśmą startową. Wyścig powinien zostać przerwany, a Szwed wykluczony.
Fredrik Lindgren w tym biegu nie zdobył ani jednego punktu, dlatego można mieć wrażenie, że błąd sędziego nie miał wpływu na wyniki wyścigu. Należy jednak uwzględnić to, że Szwed w trakcie gonitwy przeszkadzał przede wszystkim Matejowi Žagarowi, który musiał się mocno napracować, by pokonać rywala. Niewykluczone, że błędnie dopuszczony do startu Lindgren przeszkodził Słoweńcowi w zdobyciu większej liczby punktów.
WIDEO: Turniej Zaplecza Kadry Juniorów w Zielonej Górze
Polub nas na fb
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?