Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seks oralny zamiast punktów karnych i mandatu?

Jakub Pikulik 95 722 57 72 [email protected]
Czy policjanci zaproponowali seks zamiast wymierzenie kary nietrzeźwej kobiecie? Sprawdza to prokuratura.
Czy policjanci zaproponowali seks zamiast wymierzenie kary nietrzeźwej kobiecie? Sprawdza to prokuratura. Piotr Jędzura
Patrol z drogówki zatrzymał do kontroli kobietę. Była pijana. Twierdzi, że w zamian za odstąpienie od wymierzenia kary, policjanci zmusili ją do seksu oralnego. Sprawę bada prokuratura.

TAK ZŁOŻYSZ SKARGĘ

TAK ZŁOŻYSZ SKARGĘ

Jeśli jesteś niezadowolony ze sposobu działania policji, możesz wejść na stronę www.lubuska.policja.gov.pl, z menu po prawej stronie wybrać "skargi i wnioski", wypełnić formularz i wysłać. Skargi można też zgłaszać u komendanta wojewódzkiego, w każdy poniedziałek od 10.00 do 18.00 (Gorzów, ul. Kwiatowa 10). Informacje także pod numerami tel. 95 721 14 70, 95 721 14 83.

Zobacz też: Najlepsze szkoły nauki jazdy z południa województwa lubuskiego - ranking

Gdy we wtorek zamieściliśmy tę informację na www.gazetalubuska.pl, w ciągu kilku minut przeczytało ją kilkuset internautów. Sprawa jest poważna. - W poniedziałek zgłosiła się do nas młoda kobieta. Twierdzi, że została zatrzymana przez patrol drogówki. Przyznała, że była nietrzeźwa - mówi Dariusz Domarecki, rzecznik prokuratury w Gorzowie.

Według kobiety, policjanci zatrzymali ją w połowie lutego na drodze między Deszcznem a Gorzowem i później odwieźli do domu. Jeden z mundurowych pojechał radiowozem, a drugi wspólnie z nią jej autem. - Kobieta zeznała, że gdy policjant ją odwoził, dotykał ją po narządach płciowych, zaproponował też seks oralny - dodaje Domarecki.

Gorzowianka twierdzi, że propozycję przyjęła. Policjanci zaprzeczają. Mówią, że żadnej propozycji o charakterze seksualnym nie składali. Mimo to, wobec jednego z nich zastosowano poręczenie majątkowe i został zawieszony.

- Komendant miejski policji zawiesił go w czynnościach służbowych na trzy miesiące. Sprawa jest w toku, nic nie zostało ostatecznie ani potwierdzone, ani wykluczone, więc nie można podejmować dalszych decyzji - tłumaczy Sławomir Konieczny, rzecznik lubuskiej policji.

Ostrożna w opiniach jest też prokuratura. - Mamy tu zeznanie przeciwko zeznaniu. Sprawę trzeba dokładnie zbadać, dopiero później będzie można mówić o winie bądź niewinności którejkolwiek ze stron - wyjaśnia Domarecki.

Zobacz też: Sprawdź, jakie auto warto kupić - testy samochodów

Dlaczego kobieta zgłosiła się do prokuratury dopiero kilkanaście dni po zdarzeniu? Jedną z hipotez prezentuje Ilona Motyka z fundacji Baba w Zielonej Górze. - Pokrzywdzeni, nie tylko kobiety, często tak się zachowują. Potrzebują czasu, by dojrzeć do decyzji o powiadomieniu prokuratury czy innych służb. Za każdym razem takie zdarzenie to dla człowieka wielka trauma - podkreśla. Dodaje, że z roku na rok coraz więcej kobiet znajduje w sobie odwagę, by zgłaszać przypadki molestowania.

Druga strona medalu jest taka, że osoby, które mają na koncie wykroczenie lub przestępstwo, często składają skargi na policjantów, chcąc w ten sposób się odegrać. Liczba skarg z roku na rok wzrasta. - W uzasadnionym przypadku każdy ma prawo do poskarżenia się na działanie policji. Wiele osób z tego prawa korzysta, bo rośnie świadomość społeczna - przyznaje Konieczny. Gdy skarga dotyczy przestępstwa, sprawą automatycznie zajmuje się prokuratura.

Jeśli okaże się, że policjant odstąpił od czynności służbowych w zamian za seks, grozi mu nawet 10 lat więzienia. Jeśli kobieta złożyła fałszywe zawiadomienie, może pójść za kratki na dwa lata.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska