Widzowie byli również pod ogromnym wrażeniem interpretacji utworu "Na pierwszy znak". Aktorka genialnie naśladowała przedwojenny kresowy akcent.
Niezapomnianym był też występ aktorek w piosence "Sex appeal".
Wymownym znakiem czasu, tuż po spektaklu w niedzielę 6.03, była obecność ukraińskiej rodziny, która z flagami i banerami protestowała przeciwko brutalnej i bestialskiej napaści Rosji na Ukrainę. Dali oni także słowne świadectw okrucieństw, których dopuszcza się rosyjska armia.
Dawno się tak dobrze nie bawiłem, jak na spektaklu muzycznym "Słodkie lata 20., lata 30." w Lubuskim Teatrze w Zielonej Górze. To kwintesencja cudownej muzyki, mądrych tekstów z przesłaniem i mistrzowskich kreacji teatru. Ogromne brawa i wyrazy uznania należą się Jamesowi Malcolmowi, który nie tylko śpiewał, tańczył, ale także i podjął się roli mistrza ceremonii - konferansjera występu.