MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Śnięte ryby w Odrze. „Postawiliśmy na nogi wszystkie ministerstwa i służby"

Joanna Niedziela
Joanna Niedziela
Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Wideo
od 12 lat
W poniedziałek, 17 czerwca w Urzędzie Marszałkowskim w Zielonej Górze odbyło się spotkanie Lubuskiego Zespołu Parlamentarnego, podczas którego podjęto m.in. temat śnięcia ryb w Odrze. W zebraniu wzięli udział parlamentarzyści, marszałek województwa lubuskiego i wojewoda lubuski. Jakie działania dotychczas podjęto?

Władze mówią o stabilizacji, jednak sytuacja na Odrze wciąż jest poważna. Złota alga zaatakowała w wielu miejscach, nie tylko województwie lubuskim. Martwe ryby w ogromnych ilościach odławiane są m.in. w Głogowie i Kanale Gliwickim.

- Chmura algi z górnej Odry spływała na fali wezbraniowej, spowodowanej opadami w drugiej połowie maja i wpływała do dopływów, bocznych zbiorników, starorzeczy i kanałów — mówi Urszula Zielińska, sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. - Przypuszczamy, że właśnie z tego powodu mieliśmy do czynienia ze śnięciami w Nietkowie, Głogowie czy Żwirowni Bielinek – dodaje.

Odra nie jest w najlepszym stanie już od jakiegoś czasu, jednak szczególnie ucierpiała w 2022 roku, podczas ogromnej katastrofy ekologiczna. Dziś władze zauważają korelację pomiędzy niskim stanem wody w rzece a szybszym rozwojem alg.

Więcej informacji o sytuacji Odry w województwie lubuskim znajdziesz tutaj:

Stały monitoring stanu Odry

Urszula Zielińska informuje, że prace nad poprawą sytuacji Odry trwają od 6 miesięcy, a na nogi zostały postawione wszystkie ministerstwa i służby. Wprowadzono systemowe rozwiązania dla poprawy jakości wody w Odrze i Kanale Gliwickim. Od początku marca, minimum raz w tygodniu, spotykają się wszystkie zespoły zarządzania kryzysowego z pięciu nadodrzańskich województw. - Tam wydajemy rekomendacje co do przepływów wody. To jest trochę ręczne sterowanie, w zależności od aktualnej sytuacji meteorologicznej i hydrologicznej — tłumaczy sekretarz stanu. Praktyka redukcji przepływów polega na zatrzymywaniu wody, w której znajdują się spore ilości złotej algi, tak, aby nie dostawała się do głównego nurtu płynącej rzeki. Jak mówi Urszula Zielińska, ma to miejsce m.in. w Kanale Gliwickim, bo tam są jej największe ilości.

Śnięte ryby w Lubuskiem

Przypomnijmy, że pierwsze sygnały o śniętych rybach do lubuskich służb zaczęły spływać do lokalnych władz już na początku miesiąca. 11 czerwca zamknięta została przystań w Nietkowie, gdzie po odłowieniu 30 martwych ryb, odbyła się akcja neutralizacji toksyny wytwarzanej przez złotą algę. Zostały założone także siatki, które mają uniemożliwić rybom przepływ z głównego nurtu. Po kilku dniach mówiono już o przypadkach w starorzeczu Pomorsko, na terenie gminy Sulechów, starorzeczu na wysokości Nietkowa i wsi Laski oraz na wysokości Ciemnic i Gostchorza w powiecie krośnieńskim.

Aktualnie głównym narzędziem do monitorowania dynamiki rozwoju złotej algi jest monitoring interwencyjny przeprowadzony przez GIOŚ. Pozwala on śledzić dynamikę wzrostu złotej algi na rzece Odrze oraz w Kanale Gliwickim, w którym dotychczas wyłowiono ok. 600 kilogramów martwych zwierząt.

Czytaj też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska