Straty po burzach są ogromne. To setki tysięcy zł

Tam wielkie spustoszenie spowodowała szczególnie nawałnica, która przeszła przez nasz region w nocy z 30 czerwca na 1 lipca. Koszty samej akcji ratowniczej - ekwiwalent dla strażaków i materiały - to blisko 20 tys. zł. Kolejne 51 tys. zł trzeba będzie wydać na remonty dróg gminnych i obiektów. Np. naprawa osuniętego mostu na ul. Owocowej to wydatek około 10 tys. zł. Największe straty w gospodarstwach domowych są w: Trzebiczu, Rąpinie, Lipnie, Trzebiczu Nowym, Niegosławiu, Chełmie Drezdeneckim i Marzeninie. Wiatr m.in. pozrywał tam dachy z domów, budynków gospodarczych, a mieszkania zostały zalane przez deszcz. Usunięcie zniszczeń w otwartym w maju Parku Kultur Świata będzie kosztować około 50 tys. zł. Burza poprzewracała tam drzewa, podmyła skarpy, chodniki, zniszczyła lampy, monitoring i ławki.

- Zwrócimy się do wojewody z prośbą o pomoc. Nie chodzi tylko o pieniądze, ale także o zakup sprzętu - mówi burmistrz Maciej Pietruszak.

W Starym Kurowie zalana została sala gimnastyczna i biblioteka w podstawówce. Straty wynoszą 20 tys. zł. Wyrwane drzewa z korzeniami uszkodziły drogi gminne w pobliżu Pławina, remont wyniesie około 10 tys. zł. A ponad 400 ha łąk, pastwisk i zbóż zostało podtopionych. W gminie Zwierzyn ulewa spowodowała szkody w uprawach zbóż i kukurydzy na kilkadziesiąt tys. zł. W Gościmcu zwalone drzewo uszkodziło dach szkoły podstawowej, a w Zagajach wiatr zerwał dach na oborze. Powywracane drzewa zniszczyły także drogi gminne, których naprawa wyniesie 15 tys. zł. Czerwcowe i lipcowe nawałnice oszczędziły za to okolice Strzelec Kraj. (były tylko nielicznie zalane piwnice) i Dobiegniew.

Lubuski Urząd Wojewódzki zbiera informacje o szkodach z całego regionu. Dane zostaną przekazane do ministerstwa. Dopiero po ostatecznym oszacowaniu strat, podjęta zostanie decyzja, co do pomocy samorządom.

Nieruchomości z Twojego regionu