Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska uleczy całe zło na ulicach Głogowa?

Anna Białęcka
Komendant policji Jacek Kaczmarek i komendant straży pożarnej Karol Skowroński uważają, że bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta poprawiło się w ostatnich latach.
Komendant policji Jacek Kaczmarek i komendant straży pożarnej Karol Skowroński uważają, że bezpieczeństwo mieszkańców naszego miasta poprawiło się w ostatnich latach. Anna Białęcka
Czy w naszym mieście możemy czuć się bezpiecznie? Jak przekonują komendanci straży pożarnej i policji, z bezpieczeństwem jest coraz lepiej. Zupełnie innego zdania jest radny opozycyjny, który nawołuje do utworzenia w naszym mieście straży miejskiej.

- Liczba przestępstw zmniejszyła się w 2011 roku w stosunku do lat poprzednich - zapewnia komendant policji Jacek Kaczmarek. - Szczególnie mniej jest kradzieży, kradzieży z włamaniem, rozbojów, bójek. Od 2000 roku jest znaczniej mniej przestępstw. Ale pewnie jeszcze dużo do zrobienia przed nami, by było jeszcze lepiej. Ale od tego jest policja, by mieszkańcy czuli się bezpiecznie.

To co martwi komendanta to infrastruktura miasta, nie dostosowana do ilości pojazdów. W Głogowie są zarejestrowane 54 tys. pojazdów, wzrost nastąpił w ciągu ostatnich lat, a ilość parkingów niewiele się zwiększyła, podobnie małe zmiany nastąpiły w poprawie jakości dróg.

Ze spokojem o bezpieczeństwie mówił komendant straży pożarnej Karol Skowroński. - Nie było w ubiegłym roku takiej sytuacji, gdy musieliśmy prosić o pomoc specjalistyczne jednostki z sąsiednich miasta - zapewnia. - Nasz sprzęt był wystarczający, dajemy sobie radę.

A ten sprzęt, taki jak noktowizory chociażby, drabina wysokościowa, czy urządzenie do wypompowywania wody, komenda zawdzięcza wsparciu gminy miejskiej i spółdzielni "Nadodrze".

Radny opozycyjny Sławomir Majewski, choć dobrze ocenia pracę policji i straży, to jednak uważa, że bezpiecznie w naszym mieście nie jest. I obwinia za taki stan prezydenta miasta.

- Uważam, że w wyniku zaniedbań, braku wyobraźni i lekceważenia problemów oraz braku zdecydowanych działań przez władze miasta, mieszkańcy mają wiele powodów, żeby nie czuć się bezpiecznie w Głogowie - powiedział i wymienił jednym tchem kilka z nich: źle oznakowane przejścia dla pieszych, duże psy, ras agresywnych chodzą bez kagańców i często bez smyczy, zagrożenie katastrofą kolejową i skażeniem chemicznym, za mało widocznych pieszych patroli policji w mieście, nieoświetlone parki, przejścia, chodniki, brak służb porządkowych wspierających policję, sterty psich odchodów na trawnikach, placach zabaw i chodnikach, setki tirów przejeżdżających przez Głogów, ponad 3 tysiące głogowian nie ma pracy, w większości to ludzie młodzi, którzy żyją w ciągłym lęku i stresie. Jak zapewnia radny, wie o tych zagrożeniach nie tylko ze swojego doświadczenia, ale rozmów z policją i mieszkańcami.

Jak temu zaradzić? - Uważam, że jak najszybciej trzeba przekształcić pracowników Głogowskich Obiektów Usługowych, którzy pilnują płatnych stref parkowania, w straż miejską - mówi Majewski. - Trochę dobrej woli, zmienić statut, regulaminy, rozszerzyć kompetencje i pracownicy ci będą lepiej wykorzystani dla poprawienia bezpieczeństwa w mieście.
Straż Miejska już w naszym mieście była i niechlubnie skończyła. Czy na pewno powołanie tej służby jest najlepszym rozwiązaniem. Na pewno jest to temat do dyskusji i niebawem zajmą się nim radni miejscy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska