MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Strażacy ochotnicy proszą o złom. Zbierają na nowy sprzęt. Pomożecie?

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Strażacy z Różanek zbierają złom, żeby kupić automatyczny defibrylator, który miałby zostać zamontowany na ścianie remizy. Druhowie z Santocko-Gralewskiej Ochotniczej Straży Pożarnej też postanowili wykorzystać ten nietypowy sposób, aby uzbierać pieniądze na specjalistycznego drona. Każdy może im pomóc, a przy okazji pozbyć się niepotrzebnych gratów.

Strażacy chcą kupić defibrylator

Druhowie z Różanek niosą pomoc okolicznym mieszkańcom ratując ich mienie i przede wszystkim życie. Bez wahania i o każdej porze dnia oraz nocy przystępują do akcji. Ale tym razem to oni potrzebują wsparcia. Chcą zdobyć pieniądze na doposażenie swojej jednostki w specjalistyczny sprzęt, dzięki któremu będą mogli jeszcze lepiej dbać o bezpieczeństwo. Fundusze zamierzają pozyskać ze sprzedaży złomu.

Wszystkie fundusze zebrane dzięki naszej zbiórce będą przeznaczone na zakup niezbędnego sprzętu. Chcemy kupić automatyczny defibrylator, który zostanie zamontowany na budynku remizy. Urządzenia ma być dostępne dla każdego w sytuacji zagrożenia zdrowia lub życia. Nikogo chyba nie trzeba przekonywać, jak ważny i potrzebny jest taki sprzęt. On na pewno wpłynie na zwiększenie poczucia bezpieczeństwa naszych mieszkańców - mówi Wojciech Siwak z OSP Różanki.

Można pozbyć się starych gratów

Ochotnicy czekają na zalegające na podwórkach, w piwnicach i garażach niepotrzebne metalowe przedmioty. Korzyść jest obustronna, bo mieszkańcy mogą pozbyć się niepotrzebnych gratów, a przy okazji wesprzeć miejscowych strażaków.

Często zdarza się, że takie metalowe elementy zalegają nam przy domach, na strychach czy w piwnicach. My je bardzo chętnie przyjmiemy. Tak naprawdę przydadzą się wszystkie metalowe odpady, które są już niepotrzebne, a i ich wywiezienie jest odkładane na później. To mogą być stare rury, narzędzia czy części samochodowe. Zadowoli nas każdy złom o dowolnej wadze i gabarycie - dodaje Wojciech Siwak.

Druhowie z OSP Różanki zbierają pieniądze na automatyczny defibrylator.
Druhowie z OSP Różanki zbierają pieniądze na automatyczny defibrylator. OSP Różanki

Do tej pory strażakom udało się zgromadzić już kilka ton żelastwa, ale zbiórka cały czas trwa.

Za złom będzie nowoczesny dron

Po ten nietypowy sposób pozyskiwania niezbędnych funduszy sięgnąć postanowili również strażacy Santocko-Gralewskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Pieniądze ze sprzedaży zebranego złomu zostaną przeznaczone na doposażenie jednostki w specjalistycznego drona z termowizją, który będzie służył między innymi w akcjach poszukiwawczych. Koszt takiego sprzętu to kilkadziesiąt tysięcy złotych. Druhowie postanowili nie czekać bezczynnie aż pieniądze nagle się znajdą i wzięli sprawy w swoje ręce.

Marzeniem druhów z santocko-gralewskiej jednostki jest specjalistyczny dron.
Marzeniem druhów z santocko-gralewskiej jednostki jest specjalistyczny dron. Santocko-Gralewska OSP

Po udanej zbiórce w ramach śmigusa-dyngusa, przyszedł czas na kolejną akcję, która ma przybliżyć nas do osiągnięcia zamierzonego celu. Tym razem organizujemy zbiórkę złomu. Zbieramy niepotrzebne metale i żelastwo, które zalegają na posesjach. Każdy kawałek złomu to krok bliżej do realizacji naszych wspólnych planów. Rozejrzyjcie się po swoich podwórkach i garażach. Może znajdziecie coś, co już wam nie służy, a mogłoby wspomóc naszą zbiórkę - mówi Grzegorz Terliński z santocko-gralewskiej jednostki.

Strażacy przyjadą i odbiorą złom

Zbiórka trwa dopiero od kilku dni, ale tu odzew mieszkańców również jest spory. Do strażaków zgłaszają się mieszkańcy, którym na podwórku, strychu, w piwnicy czy komórce zalega złom, którego chcą się go pozbyć. Druhowie czekają jednak na więcej.

Złom można dostarczać bezpośrednio do naszej jednostki, ale w przypadku braku możliwości transportu, przyjedziemy na miejsce i odbierzemy wszelkie przedmioty, pomagając przy okazji w porządkach na posesji. Chętnie odbierzemy sprzęt od wszystkich, którzy chcą się go pozbyć i w ten sposób wesprzeć naszą działalność - dodaje Grzegorz Terliński.

Akcja zbierania złomu w santocko-gralewskiej jednostce potrwa do końca lipca.

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska