Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Supermani nie lubią kamer

LESZEK KALINOWSKI <br>TATIANA MIKUŁKO
Ostatnio mówi się, że moda na bale, zabawy mija. Tylko młodzież bawi się w dyskotekach. Jest jednak wielu, dla których taniec ważny jest nie tylko w karnawale. Obok znajomości języków obcych i obsługi komputera stanowi ważny element tzw. obycia. Ludzie chcą tańczyć. Można to zaobserwować na koncertach. Publiczność kiwa się na boki, podskakuje, macha rękami i nogami.

Taniec wzrusza, dostarcza radości, ale i oburza. Choćby po filmie ,,Dirty dancing" (w Polsce pod tytułem ,,Wirujący seks"). W większości przypadków jednak podobnie jak muzyka łagodzi obyczaje.
- Taniec to także rodzaj terapii podkreśla Krystyna Łoszyn, psycholog. Dzięki niemu mijają stresy, rozładowuje się napięcie i zyskuje lepszy nastrój.
Z wirowaniem na parkiecie łączy się aspekt wychowawczy. Już od najmłodszych lat uczy się np. w przedszkolach, jak należy partnerkę poprosić do tańca, potem odprowadzić ją na miejsce, podziękować.
Katarzyna Żelichowska z zielonogórskiej sekcji Polskiego Komitetu Organizacji Wychowania Przedszkolnego na konferencjach dla nauczycielek przedszkoli zaprasza wielu twórczych pedagogów. W przedszkolu nr 38 prowadzi też warsztaty artystyczne, w których udział biorą zarówno maluchy jak i ich rodzice. W miniony wtorek z papieru projektowali karnawałowe stroje i ubierali w nie manekiny. Rodzinne tańce czy malowanie palcami sprawia wszystkim wielką radość.
Batmani i księżniczki
Zielonogórskie przedszkole nr 34 zmieniło się w bajkową Nibylandię. Rządy rozpoczął Piotruś Pan i jego przyjaciele. Na bal przybył też zły kapitan Hak. Dzieci się go jednak nie bały. Rozpoznały pod przebraniem sympatyczną panią nauczycielkę. Piotruś Pan zaprasza do tańca. W kółeczkach, wężykach podskakują królewny, cyganki, czerwone kapturki, ważki, batmani, policjanci, supermani. Rodzice z dumą noszą kotyliony.
- Tatusiowie i mamusie albo zdjęcia robią, albo z kamerami pod nosem biegają zauważa sześcioletni policjant Kamil Boczkowski. Sam raczej nie lubi tańczyć. Martwi się, czy Bartek dobrze się bawi, i czy Błażej za bardzo nie dokazuje.
Błażej Garczyk jest batmanem. Na głowie ma czapkę ze sterczącymi uszami, a na bluzce żółty znak nietoperza. Lubi tańczyć w kółeczku i w parze z panią dyrektor koleżanką Piotrusia Pana. Najbardziej podoba mu się kolega Bartek przebrany za potwora z ,,Gwiezdnych wojen no i Julia z V grupy.
Julia Ferster podryguje przy piosenkach o karnawale i krokodylu. Jak przystało na prawdziwą wróżkę, w ręku ma różyczkę, a na głowie gwiazdę. Mówi, że jej sukienka jest fioletowo-czarna.
- Julia, ty się lepiej przyznaj. Nie fioletowo-czarna, tylko czarno-granatowo-złota! prostuje Kamil.
W przedszkolu nr 11 w Gorzowie jak informuje dyr. Wanda Fiedorowicz trwają ostatnie przygotowania do balu. Najwięcej przedszkolaków przebierze się za królewny i batmanów. Najśmieszniejszy strój zostanie nagrodzony. O ciastka, cukierki i soczki zadbają rodzice. Wystrojem sal i muzyką zajmą się panie nauczycielki.
Karnawałowe bale organizują też szkoły. W ub. tygodniu bawili się uczniowie Gimnazjum nr 8 w Zielonej Górze. Przewodnicząca samorządu Paulina Drewniak i jej zastępczyni Małgorzata Piszczyńska dopilnowały, by nie zabrakło ,,romantycznego tańca z balonikami". Nauczycielka Leolanda Paprzycka jest zadowolona z samorządu, którym się opiekuje. Pewnie jeszcze niejedna zabawa czeka gimnazjalistów.
Prywatka nie zobowiązuje
Studenci Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Zielonej Górze od wystawnych bali wolą dyskoteki lub prywatki w mieszkaniu. Mniejsze koszty, a zabawa równie udana. Każdy przynosi ze sobą coś do picia i jedzenia. Na stole koreczki, paluszki, szaszłyki, sałatki. Na środku pokoju miejsce do tańczenia. Muzyka z komputera. Wolna chata tylko do 5.00. Później wracają rodzice. Nie obowiązują zabawne przebrania.
Po kilku łykach alkoholu atmosfera się rozluźnia. Towarzystwo staje się rozmowniejsze. Niektórzy nawet nabrali ochoty na taniec. Tańczy się raczej solo. Ktoś próbuje stworzyć węża. Ktoś inny rozpoczyna od kankana.
Tomek (tylko bez nazwisk prosi) nie tańczy. Nie umie. Woli porozmawiać o tym, jak się komu w życiu dalej wiedzie. Nieczęsto zdarzają się okazje, by spotkać się w większym gronie.
Joanna Wolska nie przestaje się ruszać. Uwielbia tańczyć. Każdy weekend karnawału stara się spędzić na imprezie. Do tego grona trafiła przez przypadek. Zaprosiła ją znajoma. Nie żałuje. Atmosfera jest fajna.
Ania Garczyńska i Krzysiek Jaśko nie chodzą na bale. Rzadko też pojawiają się na imprezach. Karnawał nie zobowiązuje ich do zabawy. Przyszli, bo lubią spotykać się z tymi ludźmi. Zresztą prywatka do niczego nie zobowiązuje. Każdy robi, co chce. Zawsze można wyjść do domu.
Więcej panów
Karnawał sprzyja nauce tańca. W zielonogórskiej szkole tańca Gracja od pewnego czasu na kursy zapisuje się więcej mężczyzn niż kobiet. Często osoby dorosłe przychodzą parami chcąc poćwiczyć swoje taneczne umiejętności nie tylko przed balem, ale też przed czekającym ich weselem. Jak zapewnia szefowa szkoły, Alicja Górska, by poczuć się swobodnie na parkiecie, wystarczą dwa kursy podstawowe (osiem spotkań po dwie lekcje w tygodniu).
- Każdy może nauczyć się tańczyć, nawet jeśli nie ma ku temu predyspozycji mówi. Przez systematyczne ćwiczenie rytmu uwrażliwiamy się na muzykę.
W karnawale królują najczęściej gorące latynoamerykańskie tańce mambo, samba. Młodzież uczy się też form dyskotekowych w rytmie latynoskim. Ta umiejętność przydaje się szczególnie na dyskotekach, gdzie zapanowała moda na południowe gwiazdy. Niesłabnącą popularnością cieszy się taniec klasyczny. Głównie zgłaszają się ludzie w wieku 20-30 lat, ale bywają że młodsi i starsi. Tango, walc, fokstrot, czacza, rumba... to podstawa, choć nie zapomina się o disco, czyli tańcu-wytrychu. Pasuje do większości przebojów.
Zabawa z myszką
Jeden z polsko-niemieckich balów seniora. Tancerki i tancerze mają po 60, 70, 80 lat. Przez całą noc potrafią nie schodzić z parkietu. Nieważne, czy leci muzyka popowa, rockowa czy techno. Niemieckie babcie ubrane w białe bluzki, granatowe spódnice i polskie w świecących sukniach do ziemi. Tańczą w parach, solo, doczepiają się do węża. Śpiewają razem z zespołem.
Dziewięć lat istnienia Zielonogórskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku to m.in. ,,bale z myszką", gdzie nie tylko gościła muzyka z lat 50. czy 60., ale i odpowiadające tamtym latom stroje. Dziś przygotowują się do kolejnego balu karnawałowego, który odbędzie się 2 lutego br. w Palmiarni. Słuchacze zapłacili 55 zł od osoby, goście 65 zł. Zabawę zaplanowano od 19.00 do 3.00. Jak zwykle wodzirejem będzie niezawodna Aleksandra Matusiak z Wyższej Szkoły Pedagogicznej, która często organizuje muzyczne spotkania seniorów ze studentami.
- Na naszych balach wodzirej odgrywa ważną rolę, bo wiele starszych osób nie ma męża czy żony zauważa prezes ZUTW Zofia Banaszak. Nikt jednak nie siedzi przy stoliku sam. Wszyscy bawią się razem.
Wodzirej proponuje liczne konkursy. Można wygrać zaproszenie do Teatru Lubuskiego albo szampana. Słuchaczki przyznają, że takie bale mobilizują je do odwiedzenia fryzjera, kosmetyczki, uszycia lub przerobienia kreacji. Do poruszania się na parkiecie seniorów przygotował także cykl zajęć ,,W kręgu tańca". Wykłady na temat historii tańca prowadziła dr Maria Jałocha. Teorię trzeba było zamienić na praktykę i zatańczyć omawiane tańce. 9 stycznia zaś w ramach cyklu ,,Akademia melomana" słuchacze podziwiali tańce hiszpańskie, greckie, gruzińskie, białoruskie i inne w wykonaniu: Tatiany AleksandrownejDiegtiarowej, Sergieja Nikołajewicza-
Iwienko oraz Władmira Lejko. Dobrą kondycję pozwala utrzymać gimnastyka chińska, którą prowadzi Adam Mirkiewicz. Układy ciała, rąk to jakby spowolniony taniec.
Mottem tegorocznego balu karnawałowego będą słowa Agnieszki Osieckiej ,,Niech żyje bal". Zagra zespół Cadillac. Słuchacze lubią piosenki Beatlesów, Czerwonych Gitar. Menu będzie skromne, ale przecież nie o jedzenie chodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska