Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital zyska pacjenci stracą

ANDRZEJ WŁODARCZAK
Bożena Madalińska w strzeleckim ambulatorium pracuje od samego początku. - Jak pomyślę, że w czasie weekendu matka będzie musiała jechać z chorym dzieckiem do szpitala w Drezdenku, to aż mi skóra cierpnie! - mówi pani Bożena.
Bożena Madalińska w strzeleckim ambulatorium pracuje od samego początku. - Jak pomyślę, że w czasie weekendu matka będzie musiała jechać z chorym dzieckiem do szpitala w Drezdenku, to aż mi skóra cierpnie! - mówi pani Bożena. fot. Justyna Migdalska
Jeśli starostwo i gmina nie dadzą pieniędzy na ambulatorium, już od kwietnia może być zamknięte.

Mieszkańcy gmin Strzelce i Zwierzyn będą musieli w święta jeździć na drobne zabiegi
do Drezdenka lub Gorzowa.
Rocznie do strzeleckiego ambulatorium przychodzi ok. 3,5 tys. osób (m. in. z oparzeniami, skaleczeniami i złamaniami oraz po zastrzyki). I drugie tyle po porady. Ambulatorium przy Słowackiego w zwykłe dni czynne jest od 18.00 do rana, natomiast w soboty i niedziele całą dobę. Zatrudnia na zmiany trzy miejscowe pielęgniarki, w poważnych przypadkach wspiera je lekarz z pogotowia ratunkowego. Utrzymanie ambulatorium kosztuje szpital w Drezdenku ok. 500 tys. zł rocznie.
Ponieważ szpital musi zacząć spłacać kredyt, nadzorujące go starostwo zażądało oszczędności. Dyrektor szpitala Tadeusz Horbacz postanowił zacząć od likwidacji strzeleckiego ambulatorium.

Dyrektor: nie musi istnieć

- Nie uważam, że jest ono pilnie potrzebne, mogą je wyręczyć lekarze rodzinni. Jeśli od kwietnia ambulatorium będzie zamknięte, szpital zaoszczędzi 530 tys. zł. Ratunkiem może być jedynie znalezienie tak dużych pieniędzy przez starostwo i strzelecką gminę - zapewnia dyrektor Horbacz.

Starosta: zamknięcie wykluczone

Burmistrz Strzelec Tadeusz Feder mówi, że gmina jest w stanie sfinansować co najwyżej jeden etat pielęgniarki z ambulatorium. Jeśli zgodzą się na to radni i wyłożą potrzebne pieniądze.
- Przyszłość ambulatorium musi być szybko rozstrzygnięta, bo również dla pacjentów najgorsza jest niepewność - twierdzi burmistrz.
Zgadza się z nim Edward Tyranowicz, starosta strzelecko - drezdenecki. - O zamknięciu ambulatorium nie ma mowy, ono musi działać. Jednak ciągle szukamy rozwiązań, które dadzą oszczędności - mówi starosta.
Tymczasem dyrektor szpitala stawia sprawę jasno: - Płacenie za jedną pielęgniarkę nic tu nie da, potrzebne są takie pieniądze, żeby ambulatorium nie przynosiło więcej strat. Gotów jestem zamknąć je od kwietnia, a pielęgniarki przenieść do Drezdenka.

Będą mieli dalej

Takim rozwiązaniem są przerażone pielęgniarki z ambulatorium. - Najbardziej poszkodowani będą mieszkańcy gmin Strzelce i Zwierzyn, zwłaszcza ze wsi. Na pilne zabiegi w święta musieliby jeździć do Drezdenka lub Gorzowa, a nie w każdej rodzinie jest samochód. Z pewnością częściej wzywaliby karetkę pogotowia, a to dodatkowe koszty dla szpitala - twierdzą pielęgniarki Grażyna Grochala i Danuta Kamińska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska