Tak zmienia się człowiek, czyli „konTEKSTY białej ĆMY" w Zielonej Górze

Istotą wystawy „konTEKSTY białej ĆMY” jest tekst poetycki. Na ekspozycję składa się sześć wierszy autorstwa sześciorga różnych twórców, w większości związanych z Zieloną Górą. Są to: Ewa Andrzejewska, Marek Grabie, Kajetan Suder, Wojciech Śmigielski, Jacek Katos, Czesław Markiewicz.

Nietypowość wystawy polega na potraktowaniu słowa jako przedstawione kaligraficznie tworzywo, oddziałowujące na widza nie tylko znaczeniowo, ale również wizualnie. Każdy wiersz ukazany jest na planszach przygotowanych artystycznie przez pochodzącą z Gorzowa Wlkp. Urszulę Suder, pracującą w Młodzieżowym Centrum Kultury i Edukacji „Dom Harcerza” w Zielonej Górze. Wiersz rozpoczyna zdjęcie autora umieszczone pod planszą po lewej stronie, kończy natomiast opinia autora umieszczona pod planszą po prawej stronie.

Kajetan Suder, zielonogórska część zespołu Biała Ćma, zauważa, że teksty są różnorodne. Ich główną spójnią nie jest zakres podjętej tematyki, lecz muzyka opracowana przez Białą Ćmę do tekstu. Część wierszy jest poważna, część niepoważna – każdy z nich rezonuje jednak blisko z tematyką zmiany zachodzącej w człowieku. Wszystkie wiersze dzięki symbiotycznemu połączeniu z muzyką i wokalem tworzą spójne utwory muzyczne, które stanowią nowy repertuar zespołu.
Zespół wykonuje niemal wyłącznie repertuar własny, którego specyfiką jest wykorzystywanie wierszy współczesnych poetów, w większości związanych z Zieloną Górą i rejonem lubuskim. Biała Ćma zaczęła grać latem 2017 r. Oprócz wspomnianego Kajetana Suder, w skład zespołu wchodzi Sebastian Siuda „Mała Fuzja” z Gorzowa Wielkopolskiego.

Czy jest tu podział na role? Artyści odpowiadają, że raczej praca w w formułach. To lepsze określenie procesu twórczego. Często Kajetan ma już szkielet melodii to danego tekstu, albo tylko melodię. Zadaniem Sebastiana jest pewne uplastycznienie tego, co przynosi Kajetan. Zajmuje się koncepcją brzmienia, nowego utworu oraz poszukuje przestrzeni w piosence.
- Moje doświadczenia muzyczne przed pojawieniem się Białej Ćmie były inne. Odrębna galaktyka. Dlatego też, ten projekt, wydał mi się bardzo interesujący. Fajnie jest w życiu coś odkryć, coś zdobyć, czy też nauczyć się czegoś nowego o sobie, o otaczającym świecie –podkreśla Sebastian Siuda. - Zatem, Biała Ćma stała się dla mnie okazją do zmiany perspektywy muzycznej, zanurzenia się w innej kategorii wyrazu. Nie jesteśmy też weteranami sceny związanej z tzw. poezją śpiewaną, a każdy z nas wskakując do tego kotła przyniósł swój bagaż i o to jesteśmy.

W 2019 r. zespół zrealizował debiutancki album „Pojawienia”. Obecnie jest on w trakcie realizacji drugiej płyty w Nativa Sound Studio w Gorzowie Wlkp.
- Instrumentarium zespołu znacznie się poszerzyło i oprócz gitar elektrycznych używane są m. in. takie instrumenty, jak: bouzouki, baglamas, mandolina, bałałajka, ukulele i inne. Nagrania zostały dokonane w 2022 r. – mówi Kajetan Suder. - Obecnie szukamy wsparcia finansowego niezbędnego do sfinalizowania prac studyjnych oraz wyprodukowania płyt.
Jak dodaje Sebastian Siuda, nowy album zdecydowanie różni się od poprzedniego. Z wielu powodów. Choć wciąż słychać „starą ćmę”.
- Różnica polega na tym, że po raz drugi spotkaliśmy się razem w studio. Tym samym studio! Drugą istotną różnicą stał się fakt większej ilości tekstów napisanych przez Kajetana – podkreśla artysta. - Najważniejszą różnicą między poprzednim albumem, a tym nadchodzącym jest fakt absolutnej bezkompromisowości nowego materiału.

3 czerwca Biała Ćma zagra koncert podczas festiwalu Wake Up & Live organizowanego przez Sulęciński Dom Kultury. W planach jest również udział w festiwalu „Furmanka” w Gorzowie Wlkp., którego nazwa pochodzi od nazwiska Kazimierza Furmana nieżyjącego, gorzowskiego poety, którego wiersz również zespół opracował muzycznie..

Zobacz 20 kultowych miejsc:

ZNANE MIEJSCA W ZIELONEJ GÓRZE