Teraz czas na krzeszycką strefę ekonomiczną

Przetarg wygrała firma Infra z Gorzowa, zaangażowała podwykonawcę z Polic. Robotnicy stawiają już klubowy budynek, z szatnią i łazienkami, może jeszcze w tym roku zabiorą się za płytę z deszczownią i widownię na 200 miejsc. Ale trawę posieją już na wiosnę przyszłego roku, a piłkarze pierwszy mecz rozegrają dopiero jesienią. - Może nowe boisko zachęci ich do lepszej gry, bo teraz trochę się opuszczają - liczy wójt Czesław Symeryak. Nowe boisko kosztować będzie 1,1 mln zł, z czego marszałek lubuski z programu rozwoju obszarów wiejskich dołoży 450 tys. zł.

Finansowa składanka

Tymczasem na otwarcie czeka inne boisko, kolorowy ,,orlik’’ przy zespole szkól w Krzeszycach. Zieleń sztucznej trawy kontrastuje w czerwienią nawierzchni boiska do koszykówki i czernią asfaltu miasteczka ruchu drogowego. Otwarcie zaplanowano na 15 grudnia. ,,Orlik’’ kosztował 1,2 mln zł, z czego od marszałka i ministra sportu gmina dostała

666 tys. zł. Z gminnymi inwestycjami jest teraz tak, że liczą się nie tylko własne fundusze, ale też ,,dojścia’’ do innych szuflad z dotacjami. Jest ich teraz wiele, trzeba tylko wiedzieć kto je rozdaje i kiedy po nie wystartować, aby się załapać. Dzięki tej umiejętności gminie udało się dostać aż 2,8 mln zł na remont szkoły. Dołożyła własnych 400 tys. zł, dzięki czemu szkoła została ocieplona i pomalowana w pastelowe kolory. Wymieniono wszystkie okna i drzwi, przebudowano system centralnego ogrzewania, a kotłownię gazową połączono z systemem podgrzewania wody przez panele słoneczne.

Do tegorocznego bilansu inwestycyjnego gminy doliczyć trzeba jeszcze przebudowę na gazową kotłowni oraz centralnego ogrzewania w szkole i ośrodku zdrowia w Kołczynie. Udało się też położyć asfalt na półkilometrowym odcinku ul. Nadbrzeżnej w Krzeszycach, a w ośmiu wioskach utwardzić drogi gruntowe żwirem.

Przygotowania do strefy

- W przyszłym roku zaczynamy inwestowanie w krzeszycką strefę ekonomiczną. To plan na kilka lat - zapowiada wójt Symeryak. Krzeszycka strefa znajdować się będzie na wylocie w kierunku Karkoszowa. Jej obszar wyniesie ok. 40 ha, a nim pojawią się na niej inwestorzy ze swoimi zakładami, najpierw trzeba tam zbudować drogi, doprowadzić wodę i wkopać sieć kanalizacyjną, odprowadzającą ścieki do krzeszyckiej oczyszczalni.

W pierwszym etapie w strefie mają powstać drogi i kanalizacja deszczowa. Gmina da na to ze swojego budżetu 1,75 mln zł, drugie tyle dostanie z Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Przy okazji uzbrajania strefy, w przyszłym roku wodociąg dostanie także Brzozowa.

Drugi etap inwestowania w strefę trwać będzie trzy lata i kosztować ponad 7 mln zł. Aż 4 mln zł gmina dostanie z programu rozwoju obszarów wiejskich. - Ale i tak trzeba będzie się na to zadłużać. W przyszłym roku nasz dług przekroczy 50 proc. dochodów budżetowych, czyli bliski będzie dopuszczalnej granicy. Dlatego m.in. nie będą u nas budowane drogi tzw. ,,schetynówki’’, bo nie mamy już funduszy na wkład własny - wyjaśnia wójt.

Czytaj też: Gminy dostały miliony na inwestycje komunalne