Podstawowy błąd kierowcy - nie można bezwarunkowo skręcać
Z zasady zielona strzałka pozwala na kontynuowanie jazdy. Jednak skręt w prawo lub lewo przy sygnalizacji, która ma jednocześnie czerwone światło i zieloną strzałkę tworzy specyficzną sytuację, o której część kierowców zbyt łatwo zapomina.
Zobacz także:
Piękne motocyklistki! [Zdjęcia]
Mężczyźni na potężnych motocyklach! [Zdjęcia]
Przede wszystkim możliwość skrętu nie jest bezwarunkowa. Kierowca ma obowiązek najpierw zatrzymać się przed sygnalizacją świetlną, a następnie warunkowo może wykonać manewr skrętu. Co jest tym warunkiem? Kierujący pojazdem nie może w ten sposób zaburzać ruchu drogowego innych kierujących np. jadących drogą prostopadłą (ci mają w tym momencie zwykle zielone światło).
Mandat dla kierowcy - jakiej kary możemy się spodziewać za złamanie tego przepisu?
Jeśli nie zatrzymasz się przed światłami, możesz oczekiwać mandatu. Policja może za to ukarać mandatem w wysokości 100 złotych oraz jednym punktem karnym. Wyższa kara czeka nas wtedy, gdy wjedziemy na skrzyżowanie już po tym, jak zgaśnie taka strzałka. W takim przypadku policjant ma prawo nałożyć na nas karę aż 500 złotych oraz 6 punktów karnych.
Zobacz także:
Piękne motocyklistki! [Zdjęcia]
Mężczyźni na potężnych motocyklach! [Zdjęcia]
O czym jeszcze zapominamy?
Kierowcy mają często problem z tym, aby ocenić, kiedy mogą skręcić w lewo, a kiedy mają prawo zawrócić. Co do zasady zielona strzałka z czerwonym światłem pozwala na oba te manewry. Podobnie biała strzałka na niebieskiej tabliczce, czyli znaki F-10 i F-11.
Zobacz także:
Piękne motocyklistki! [Zdjęcia]
Mężczyźni na potężnych motocyklach! [Zdjęcia]
Jednakże jeśli mamy wyłącznie sygnalizator kierunkowy z zieloną strzałką w lewo, nie możemy wykonać manewru zawracania, a jedynie możemy skręcić. Za złamanie tego przepisu czeka nas mandat w wysokości 500 złotych.