Gdy w minioną sobotę rano pracownik składowiska przyszedł na swoją zmianę, w dymiących jeszcze zgliszczach pomieszczeń socjalnych odkrył zwęglone ciała dwóch mężczyzn. Jednego rozpoznał od razu. Był to jego kolega z pracy, 55-letni Stanisław Ł., mieszkaniec Grzymiradza.
Pożar z piecyka
Tożsamość drugiego zmarłego potwierdzono dopiero we wtorek. To 56-letni Stanisław N., pracownik Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Dębnie, mieszkaniec Cychr.
- Sekcja zwłok wykazała, że obaj mężczyźni zatruli się tlenkiem węgla. Na razie nie stwierdzono, czy w chwili śmierci byli pod wpływem alkoholu - powiedziała nam Wiesława Zwiech z Komendy Powiatowej Policji w Myśliborzu.
Czad wydostawał się z prowizorycznie skonstruowanego piecyka. W wyniku zaprószenia ognia w piecyku zapaliło się pomieszczenie, w którym po godzinach pracy przebywali mężczyźni.
Dobry chłop był
Stanisław Ł. z Grzymiradza zostawił żonę i ośmioro dzieci w wieku od siedmiu do 32 lat.
- Ojciec chorował na cukrzycę i być może dlatego zasłabł - mówi jego córka Justyna.
- Śmierć brata była dla nas wielkim zaskoczeniem. Pomogę rodzinie w tym trudnym czasie - zapewnia siostra zmarłego. - To był dobry chłop. Pracowity, żaden pijak czy menel. Zdarzył mu się tragiczny wypadek, szkoda nam jego rodziny - dodaje Stanisław Michalczyszyn z Grzymiradza.
Szperaczom też żal
Dębnowskim składowiskiem odpadów administruje Celowy Związek Gmin CZG 12 w Długoszynie pod Sulęcinem. Od poniedziałku jest ono zamknięte, śmieci z gminy Dębno wywożone są na wysypisko w Krześniczce (gm. Witnica).
Jak zwykle na wysypisku pracują szperacze: wygrzebują złom i butelki, żeby sprzedać w skupie.
- Z chłopakami znaliśmy się jak łyse konie. Szkoda, że zmarli w taki sposób. Cierpimy przez ten pożar i zamknięcie wysypiska. Nie przywozi się nowych śmieci, musimy grzebać w starych, żeby szukać puszek po piwie i innego złomu - żalą się szperacze z Dębna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?