Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trwa remont ronda w Kostrzynie. Utrudnienia mogą potrwać jeszcze dwa tygodnie. Nie wszystkich kierowców cieszy zakres prac

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
W Kostrzynie nad Odrą od kilkunastu dni trwa remont ronda Unii Europejskiej. Część skrzyżowania wyłączono z ruchu, wyznaczono objazdy, a na ul. Sikorskiego wprowadzono ruch wahadłowy.- W ciągu dnia nie jest tak źle, trzeba odstać kilka minut, ale ruch odbywa się w miarę płynnie. Najgorzej jest w godzinach popołudniowych, około 15, 16. No i w piątki. Wtedy korki są naprawdę wielkie, trzeba stać kilkanaście, a czasem nawet ponad 20 minut, żeby przejechać przez to rondo - mówi Tomasz Kacperkiewicz, mieszkaniec Kostrzyna. - Miejscowi wiedzą jak ominąć rondo bocznymi drogami. Ale przy dużym natężeniu ruchu i one się korkują - dodaje.Remont ronda finansuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Wcześniej zmieniono nawierzchnię na części ul. Sikorskiego. Teraz jest tu równy asfalt. Ul. Sikorskiego, jak i rondo, to główny szlak tranzytowy przez Kostrzyn, to też część drogi krajowej nr 31. Zgodnie z planem remont ma się zakończyć wraz z końcem maja. - Rondo jest remontowane, oznacza to, że zakres prac obejmuje odtworzenie jego poprzedniego charakteru, nie planujemy rozbudowy tego skrzyżowania - mówi Anna Jakubowska, rzecznik prasowy zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Część mieszkańców uważa, że zakres prac jest zdecydowanie zbyt mały. - To rondo jest za małe, żeby mogły nim przejeżdżać tiry. Wielkie samochody z naczepami ledwo się na nim mieszczą. Przy okazji takiej inwestycji i sparaliżowania ruchu w mieście na miesiąc czasu, można było poszerzyć drogę, zrobić prawoskręty, żeby przez to skrzyżowanie dało się sprawniej przejechać. To rondo jest już po prostu za małe na ilość samochodów, które po nim przejeżdżają i ich gabaryty - mówi Andrzej Nackiewicz, którego spotkaliśmy, gdy przyglądał się pracom na rondzie.To jednak nie wszystkie utrudnienia, które czekają na kierowców w Kostrzynie. Około kilometr dalej jest kolejne zwężenie drogi krajowej nr 31. Tym razem spowodowane jest remontem wiaduktu kolejowego nad ul. Sportową. Zakres prac wymusił na wykonawcy zamknięcie jednego pasa ruchu, przez co samochody w tym miejscu również puszczane są wahadłowo. Autor: Jakub PikulikCzytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą:  Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artykułyZobacz też wideo: Otwarcie odcinka S3 Zielona Góra - SulechówPOLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
W Kostrzynie nad Odrą od kilkunastu dni trwa remont ronda Unii Europejskiej. Część skrzyżowania wyłączono z ruchu, wyznaczono objazdy, a na ul. Sikorskiego wprowadzono ruch wahadłowy.- W ciągu dnia nie jest tak źle, trzeba odstać kilka minut, ale ruch odbywa się w miarę płynnie. Najgorzej jest w godzinach popołudniowych, około 15, 16. No i w piątki. Wtedy korki są naprawdę wielkie, trzeba stać kilkanaście, a czasem nawet ponad 20 minut, żeby przejechać przez to rondo - mówi Tomasz Kacperkiewicz, mieszkaniec Kostrzyna. - Miejscowi wiedzą jak ominąć rondo bocznymi drogami. Ale przy dużym natężeniu ruchu i one się korkują - dodaje.Remont ronda finansuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Wcześniej zmieniono nawierzchnię na części ul. Sikorskiego. Teraz jest tu równy asfalt. Ul. Sikorskiego, jak i rondo, to główny szlak tranzytowy przez Kostrzyn, to też część drogi krajowej nr 31. Zgodnie z planem remont ma się zakończyć wraz z końcem maja. - Rondo jest remontowane, oznacza to, że zakres prac obejmuje odtworzenie jego poprzedniego charakteru, nie planujemy rozbudowy tego skrzyżowania - mówi Anna Jakubowska, rzecznik prasowy zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Część mieszkańców uważa, że zakres prac jest zdecydowanie zbyt mały. - To rondo jest za małe, żeby mogły nim przejeżdżać tiry. Wielkie samochody z naczepami ledwo się na nim mieszczą. Przy okazji takiej inwestycji i sparaliżowania ruchu w mieście na miesiąc czasu, można było poszerzyć drogę, zrobić prawoskręty, żeby przez to skrzyżowanie dało się sprawniej przejechać. To rondo jest już po prostu za małe na ilość samochodów, które po nim przejeżdżają i ich gabaryty - mówi Andrzej Nackiewicz, którego spotkaliśmy, gdy przyglądał się pracom na rondzie.To jednak nie wszystkie utrudnienia, które czekają na kierowców w Kostrzynie. Około kilometr dalej jest kolejne zwężenie drogi krajowej nr 31. Tym razem spowodowane jest remontem wiaduktu kolejowego nad ul. Sportową. Zakres prac wymusił na wykonawcy zamknięcie jednego pasa ruchu, przez co samochody w tym miejscu również puszczane są wahadłowo. Autor: Jakub PikulikCzytaj więcej o Kostrzynie nad Odrą: Kostrzyn nad Odrą - informacje, wydarzenia, artykułyZobacz też wideo: Otwarcie odcinka S3 Zielona Góra - SulechówPOLECAMY PAŃSTWA UWADZE: Jakub Pikulik
W Kostrzynie nad Odrą od kilkunastu dni trwa remont ronda Unii Europejskiej. Część skrzyżowania wyłączono z ruchu, wyznaczono objazdy, a na ul. Sikorskiego wprowadzono ruch wahadłowy. - W ciągu dnia nie jest tak źle, trzeba odstać kilka minut, ale ruch odbywa się w miarę płynnie. Najgorzej jest w godzinach popołudniowych, około 15, 16. No i w piątki. Wtedy korki są naprawdę wielkie, trzeba stać kilkanaście, a czasem nawet ponad 20 minut, żeby przejechać przez to rondo - mówi Tomasz Kacperkiewicz, mieszkaniec Kostrzyna. - Miejscowi wiedzą jak ominąć rondo bocznymi drogami. Ale przy dużym natężeniu ruchu i one się korkują - dodaje. Remont ronda finansuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Wcześniej zmieniono nawierzchnię na części ul. Sikorskiego. Teraz jest tu równy asfalt. Ul. Sikorskiego, jak i rondo, to główny szlak tranzytowy przez Kostrzyn, to też część drogi krajowej nr 31. Zgodnie z planem remont ma się zakończyć wraz z końcem maja. - Rondo jest remontowane, oznacza to, że zakres prac obejmuje odtworzenie jego poprzedniego charakteru, nie planujemy rozbudowy tego skrzyżowania - mówi Anna Jakubowska, rzecznik prasowy zielonogórskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Część mieszkańców uważa, że zakres prac jest zdecydowanie zbyt mały. - To rondo jest za małe, żeby mogły nim przejeżdżać tiry. Wielkie samochody z naczepami ledwo się na nim mieszczą. Przy okazji takiej inwestycji i sparaliżowania ruchu w mieście na miesiąc czasu, można było poszerzyć drogę, zrobić prawoskręty, żeby przez to skrzyżowanie dało się sprawniej przejechać. To rondo jest już po prostu za małe na ilość samochodów, które po nim przejeżdżają i ich gabaryty - mówi Andrzej Nackiewicz, którego spotkaliśmy, gdy przyglądał się pracom na rondzie. To jednak nie wszystkie utrudnienia, które czekają na kierowców w Kostrzynie. Około kilometr dalej jest kolejne zwężenie drogi krajowej nr 31. Tym razem spowodowane jest remontem wiaduktu kolejowego nad ul. Sportową. Zakres prac wymusił na wykonawcy zamknięcie jednego pasa ruchu, przez co samochody w tym miejscu również puszczane są wahadłowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska