MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tylko niektóre

RENATA OCHWAT 722 57 72 [email protected]
Pani Beata często korzysta z przystanku MZK koło baru Agata, ale nie zauważyła informacji, że odjeżdża stąd autobus do Zakopanego
Pani Beata często korzysta z przystanku MZK koło baru Agata, ale nie zauważyła informacji, że odjeżdża stąd autobus do Zakopanego SŁAWOMIR SAJKOWSKI
Firma PKS Gorzów wpuszcza na dworzec tylko takie kursy, które nie godzą w jej interesy. Autobus do Zakopanego odjeżdża raz w tygodniu z przystanku MZK przy katedrze. Sprzed Arsenału można dojechać do Warszawy. Pasażerowie narzekają na brak informacji.

Z Gorzowa autobusem liniowym dojechać już można prawie wszędzie. Trzeba tylko wiedzieć… gdzie i o której godzinie zatrzymują się autobusy. - To nienormalne, żeby człowiek musiał ganiać po całym mieście i wyszukiwać przystanki. Przecież dworzec jest na tyle duży, że pomieszczą się wszyscy - denerwuje się czytelniczka, która szukała autobusu do Gdańska. O prywatnej linii, która tam dojeżdżała, opowiedzieli jej znajomi. Informacja PKS Gorzów ,,coś tylko słyszała''. Niestety, od początku listopada linia ta została zawieszona. Kiedy nasz reporter zadzwonił z pytaniami o kursy do Gdańska i Zakopanego, usłyszał, że takich połączeń nie ma. Tymczasem jedno połączenie jest, tylko nie przejeżdża przez gorzowski dworzec PKS.

Tylko niektóre

PKS Gryfice ma linię do Kołobrzegu i Warszawy. Autobusy jeżdżące na tych trasach zatrzymują się na dworcu gorzowskiego PKS. Z kolei autobus tego samego przewoźnika do Zakopanego jeździ w piątki o 22.50 z... przystanku koło baru Agata. - To dziwne miasto. Trudno się dogadać z gorzowskim PKS-em. Skoro firma nie wpuściła naszego kursu do Zakopanego na swój dworzec, to znaleźliśmy sobie inny przystanek - tłumaczy dyrektor do spraw handlowych PKS Gryfice Marek Woźniak.
Właścicielami krajowych dworców są PKS-y działające na danym terenie. I to ich dyrekcje decydują, kogo wpuszczą na swój dworzec. - Takie działania, jak w Gorzowie, można tłumaczyć ochroną własnych interesów lub zwykłą złośliwością, bo malutkiemu PKS-owi Gryfice udało się stworzyć sieć połączeń dalekobieżnych, wielkiej firmie - komentuje M. Woźniak.
PKS Gryfice usiłowały negocjować z gorzowskim przewoźnikiem. - Rozmowy były długie, zacięte i w przypadku Zakopanego bezskuteczne. Planujemy uruchomić połączenie sezonowe do Wrocławia i Świdnicy i już wiemy, że też nie będziemy stawać na dworcu - mówi M. Woźniak. W przypadku połączenia do Zakopanego gryficki przewoźnik miał płacić za dwa wjazdy tygodniowo na dworzec w Gorzowie 4 tys. zł miesięcznie tak zwanego placowego, więc zrezygnował. Z gorzowskim PKS-em nie dogadał się także Polski Expres. Firma wozi pasażerów na linii Gorzów - Warszawa. Podróżni z Warszawy wysiadają o 23.00 na przystanku MZK przy łaźni, jadący do stolicy wyjeżdżają o 23.30 z przystanku przy Arsenale. Przy łaźni zatrzymują się w nocy także autobusy międzynarodowej linii Est Bis jeżdżącej do z Gdańska do Niemiec.
- Przecież chodzi o konkretnych klientów, konkretne pieniądze, to jest walka - mówi dyrektor do spraw przewozów Eugeniusz Bęben. Jego zdaniem linia do Zakopanego narusza interesy gorzowskiego przewoźnika i dlatego PKS nie zgodzi się na wjazd na dworzec.

Taką samą miarą

- Nas podobnie potraktowały PKS-y w Zielonej Górze i Szczecinie, więc nie tylko my stosujemy takie metody - dodaje dyr. Bęben. Gorzowski PKS planuje uruchomienie linii do Karpacza przez Zieloną Górę. - Mamy już zgodę Urzędu Marszałkowskiego, ale właściciel dworca, czyli PKS Zielona Góra, nie zgodził się na wjazdy autobusów na tej akurat linii. Szukamy zatem innego miejsca - mówi E. Bęben.
Firmie udało się natomiast dogadać z Urzędem Marszałkowskim w Szczecinie i uruchamia niedzielne wieczorne połączenie przeznaczone głównie dla studentów. - Przeciwko tej linii protestował PKS Szczecin. Autobus z Gorzowa miał wyjeżdżać o 19.00, a to godziło w interesy szczecińskiego przewoźnika. Po pertraktacjach Gorzów zgodził się przesunąć autobus o kwadrans i linia startuje lada dzień - tłumaczy Józef Jastrzębski, dyrektor departamentu transportu Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie.
Przewoźnicy nie mają złudzeń. Walka o pasażerów staje się coraz bardziej zacięta i chaos z połączeniami będzie się pogłębiał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska