Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W gminie Słubice rosną wiatraki

Beata Bielecka
Gmina Słubice może stać się zagłębiem wiatraków (fot. sxc.hu)
Gmina Słubice może stać się zagłębiem wiatraków (fot. sxc.hu)
Jesienią skończy się budowa pierwszej farmy wiatrowej w gminie Słubice. O podobnej inwestycji myślą już kolejne firmy.

Czytaj też: Inwestycje w regionie. Do Żar chcą wejść Anglicy

- Jeśli to się uda, będziemy największym producentem energii odnawialnej w województwie - mówi burmistrz Tomasz Ciszewicz. Pierwsza farma w powiecie słubickim budowana jest w Golicach. Inwestorem tej ekologicznej elektrowni jest spółka Golice Wind Farm, będąca własnością Acciona Energy Poland - polskiego oddziału hiszpańskiej firmy Acciona Energía lidera na świecie w produkcji energii odnawialnej.

Pod Golicami na 410 ha stanie 19 masztów o wysokości 100 metrów, na których zostaną zamontowane turbiny. Ich łączna moc wyniesie 38 megawatów. Taka ilość energii wystarczy do zaopatrzenia w prąd 40 tysięcy gospodarstw domowych. Farma ma zacząć pracować pełną mocą na początku przyszłego roku. Pod koniec roku planowany jest rozruch, a wkrótce ruszy montaż turbin.

Farma jest obliczona na 25 lat. Potem albo maszty zostaną zdemontowane, albo staną nowe.

 

 

 

Niezłe wypływy do budżetu

Wiatraki oprócz Golic urozmaicą też krajobraz Rzepina i Górzycy. - Mamy już pozwolenia na budowę - mówi Peter Buchta z firmy Starke Wind Polska, która przygotowuje teren pod tę inwestycję.

Starke Wind od początku pilotowała teżbudowę farmy w Golicach. Potem przekazała pałeczkę Hiszpanom. W Górzycy stanie 14 turbin, w Rzepinie - 29. Termin realizacji nie jest jeszcze znany. W drugim etapie Starke Wind chce doprowadzić do budowy farm w Goraju, Nowej Niedrzwicy i Sławie, a następnie w Bogdańcu, Myszęcinie, Stypułowie, Szczańcu i Wschowie. Realizacja tych planów może zająć nawet kilkanaście lat.

Burmistrz T. Ciszewicz nie ukrywa, że cieszy go pierwsza farma na terenie gminy, bo dzięki niej do kasy miasta będzie wpływać ok. 600 tys. zł rocznie z tytułu podatków. Zdradza też, że prowadzi obecnie rozmowy z trzema innymi inwestorami, którzy chcieliby wybudować drugą farmę wiatrową na terenie gminy, w Prochowcu koło Kunic, na gruntach należących do miasta.

 

 

 

Na tym nie koniec?

- Jeśli to by wyszło, wpływy do budżetu z tytuły tej inwestycji byłyby na poziomie ok. 1,2 mln zł rocznie - mówi T. Ciszewicz. Dodaje, że w Prochowcu gmina ma 260 hektarów ziemi, która od lat nie jest w żaden sposób zagospodarowana. - Nie wiem, dlaczego? - dodaje (T. Ciszewicz jest burmistrzem od grudnia ub. roku - przyp. red.). - To ostatni tak duży teren inwestycyjny, którym dysponujemy - podkreśla.

Żeby grunty nie leżały odłogiem na razie miasto wydzierżawiło je okolicznym rolnikom. Dzięki temu do budżety wpłynie 100 tys. zł rocznie. To rozwiązanie tymczasowe, bo jest duża szansa na to, że w Prochowcu powstanie w przyszłości ekologiczna elektrownia.

- Jedna z firm oprócz wiatraków chciałaby też postawić tam elektrownię solarną o łącznej mocy 20 megawatów - mówi burmistrz. Żeby w ogóle rozpocząć temat miasto musi najpierw opracować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, którego na tym terenie brakuje. Prace mają ruszyć we wrześniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska