O tej inwestycji jest głośno od ponad roku, kiedy firma Alumetal Kęty - lider w branży produkcji stopów aluminiowych w środkowej Europie - kupiła ziemię w podstrefie Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Ale potem zaczęły się problemy. We wrześniu 2008 r. wybuchł kryzys i inwestycja zawisła w próżni. Media doniosły, że kierownictwo Grupy Kęty w związku z sytuacją makroekonomiczną, wstrzymuje wszystkie inwestycje.
Sprawa w Nowej Soli była szczególnie delikatna. Alumetal zdecydował się na nią z tego powodu, że miasto jest położone blisko granicy, a Niemcy to główny kierunek eksportowy Alumetalu. Tymczasem kraje zachodnie popadły w recesję. W siedzibie spółki w Kętach trwały narady, w sprawie przyszłości nowosolskiej huty. Wiosną br. członek zarządu spółki Alumetal Nowa Sól Przemysław Grzybek przyznał w rozmowie z „GL”: - Rzeczywiście, kryzys dotyka nas bezpośrednio. Uważnie obserwujemy sytuację, ale prac projektowych nie przerwaliśmy. Mamy jeszcze kilka miesięcy do momentu rozpoczęcia budowy i do tego czasu wiele może się wydarzyć.
Czytaj też: Budowa huty aluminium przesądzona
Przełom nastąpił dzięki funduszom unijnym. Alumetal dostał dofinansowanie 20 mln zł do tej inwestycji. Projekt pod nazwą „Budowa zakładu przerobu złomu, odpadów aluminiowych i produkcji stopów odlewniczych w Nowej Soli” został przesądzony. Pozostało tylko pytanie - kiedy?
- 18 sierpnia firma otrzymała od nas pozwolenie na budowę - informuje naczelniczka wydziału budownictwa w starostwie nowosolskim Barbara Kachnic.
Pozwolenie na budowę jest ważne przez trzy lata. Można więc przeciągać rozpoczęcie inwestycji, w zależności od sytuacji na rynku.
Ale jak wczoraj ustaliliśmy w Powiatowym Inspektoracie Nadzoru Budowlanego, Alumetal właśnie powiadomił nadzór o rozpoczęciu budowy sieci elektroenergetycznej pod potrzeby przyszłej huty. - A to oznacza, że w ciągu siedmiu dni mogą się zacząć prace budowlane - dodaje szef PINB Maciej Piosik.
To bardzo dobra wiadomość dla fachowców z branży odlewniczej i hutniczej, zwłaszcza, że bezrobocie w powiecie nowosolskim skoczyło z 4,5 tys. do ponad 7 tys. osób w ciągu ostatniego roku. W hucie pracę ma znaleźć kilkadziesiąt osób. - Będziemy poszukiwać głównie wytapiaczy i odlewników - zapowiadał Grzybek. - Mam nadzieję, że dzięki tradycjom odlewniczym w Nowej Soli, łatwo znajdziemy pracowników.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?